Sześć meczów musiały czekać jarosławskie szczypiornistki, aby zaksięgować pierwsze zwycięstwo. Przyjezdne w przeciwieństwie do ostatniego spotkania w Kobierzycach, tym razem zagrały świetną pierwszą połowę, po której wygrywały 7 golami.
START Elbląg 21
EUROBUD JKS Jarosław 26
(6-13)
START: Pająk, Markava — Choromańska, Waga 8, Bojcić 1, Gędłek 1, Szczepanik 1, Cygan 2, Agović 4, Shupyk 2, Dronzikowska 1, Jaszczuk, Rancić 1
EUROBUD: Szczurek 1 – Guziewicz, Donets, Matuszczyk 5, Mikosz 1, Nieściaruk 5, Pietras 4, Zimny 6, Żukowska 1, Strózik, Szymborska, Kozimur 3, Parandii.
Sędziowali Jerlecki i Łabuń (Szczecin). Kary: 6 – 14 min. Mecz bez udziału publiczności.
Mecz od początku układał się po myśli przyjezdnych. Bardzo dobrze spotkanie rozpoczęła między słupkami elbląskiej bramki Wioleta Pająk, jednak jej koleżanki z drużyny nie miały siły przebicia w ataku. Mocno zmotywowane jarosławianki były bardzo skuteczne w ofensywie, grały twardo w obronie i szybko wypracowały sobie kilkupunktowe prowadzenie. Przyjezdne rzuciły cztery bramki z rzędu i w 12. minucie prowadziły 6-2. Gospodynie myliły się nawet przy oddawaniu rzutów karnych i niemoc strzelecką przełamały dopiero po 6 minutach bez gola. W drugiej odsłonie zawodów gra się wyrównała, elblążanki zaczęły już regularnie trafiać do siatki. W kolejnych akcjach bardzo uaktywniła się między słupkami Karolina Szczurek, a jej koleżanki z pola znów powiększały prowadzenie, którego nie oddały do końcowej syreny. – Obrona i bramkarka zrobiły dziś różnicę. Byłyśmy kolektywem, jeżeli któraś przegrała pojedynek, to następna zaraz pomagała. Dwoiłyśmy się i troiłyśmy, wygrałyśmy jak prawdziwa drużyna, jak monolit, który było ciężko przejść. Jestem z dumna z każdej dziewczyny, bo dziś to był super zespół – cieszyła się Sylwia Matuszczyk, zawodniczka JKS-u.
W innych meczach: Młyny Stoisław Koszalin – Gminy Kobierzyce 20-22.
1. Perła 6 15 185-154
2. Gminy 7 15 183-157
3. Zagłębie 6 15 162-137
4. Piotrcovia 6 11 173-151
5. Młyny 7 8 181-176
6. Start 7 7 177-188
7. Eurobud 6 4 134-176
8. Ruch 5 0 120-176
lukas