
13:13
RZESZÓW. Straż pożarna przestrzega przed manipulowaniem przy piecykach gazowych. Można stracić życie!
- Zadzwoniłam do serwisu i powiedziałam, żeby przyjechali, bo zepsuł mi się piecyk gazowy w łazience – mówiła rozżalona pani Anna, która skontaktowała się z nami chcąc poskarżyć się na obcesowe potraktowanie jej przez pracownika jednego z autoryzowanych serwisów piecyków gazowych.
– Tam mi powiedzieli, że piecyk zamarzł i że muszę ściągnąć rurę spalinową, gdzieś podetkać i coś tam jeszcze. Gdy poprosiłam ich o przyjazd, kazali mi…poszukać jakiegoś chłopa i poprosić o pomoc.
Od początku zimy pisaliśmy już o kilkunastu ofiarach zatrucia bądź podtrucia czadem. Pracownik jednego z rzeszowskich serwisów piecyków gazowych o mało co nie przyczynił się do…