
III LIGA. Sześć lat minęło czyli Karpaty w Jaśle; w Mielcu pojedynek niepokonanych Stali z Tomasovią – dziś mecze 5. kolejki.
Będzie się działo w piątej kolejce! W Mielcu niepokonana Stal podejmie Tomasovię, która ma tyle samo punktów i także jeszcze nie przegrała. W Jaśle, po sześciu latach, odbędą się derby Czarnych z Karpatami. Wydarzeniem środy będzie jednak starcie na Izo-Arenie w Boguchwale. Drugi w tabeli Izolator zmierzy się z liderem Stalą Sanok.
– Plan na dzisiejszy mecz? Wygrać i zaśpiewać: “Mamy lidera, hej Izol mamy lidera!” – stawia sprawę jasno Jakub Słomski, trener Izolatora. Jego zespół ma dwa punkty mniej od Stali, za to najlepszą defensywę w lidze. – W czterech spotkaniach straciliśmy tylko jedną bramkę – przypomina szkoleniowiec biało-zielonych.
Izolator sześć z siedmiu goli zdobył w drugich 45 minutach. Imponuje przygotowaniem fizycznym i konsekwentnym dążeniem do celu. – Sanoczanie wygrali wszystkie mecze, to nie jest przypadkowy lider. Ale gramy na własnym boisku i to my powinniśmy dyktować warunki. Dużo w tym meczu zależeć będzie od postawy skrzydłowych. Muszą dogrywać piłki Sebastianowi Brockiemu i Tomaszowi Płonce – tłumaczy trener Słomski.
Pojedynek napastników może być ozdobą spotkania. Płonka ma na koncie trzy gole, Damian Niemczyk ze Stali już cztery. Tyle, że atakujący Izolatora w przeszłości już czterokrotnie pakował piłkę do siatki sanoczan.
Stal to jedyny zespół w III lidze z kompletem punktów. Na rozkładzie ma jednak samych beniaminków. – Izolator to najtrudniejszy z dotychczasowych przeciwników – nie ma wątpliwości Robert Ząbkiewicz, II trener Stali – Jeśli jednak ustrzeżemy się błędów w obronie, a Damian Niemczyk znów błyśnie, nie powinno być źle. Zapowiada się ciekawy, otwarty mecz. Na pewno nie staniemy z tyłu – zapowiada opiekun lidera.
Mecz Izolator – Stal Sanok rozpocznie się o godzinie 16.
W pozostałych spotkaniach:
UNIA – STAL KRAŚNIK
Godz. 16.30
Zespół z Nowej Sarzyny nie powinien mieć większych problemów z zaksięgowaniem kolejnych 3 punktów. Stal bardziej pasuje do IV ligi – przegrywa mecz za meczem, straciła już 19 goli!
ORLĘTA ŁUKÓW – POLONIA
Godz. 17
Beniaminek z Łukowa na własnym boisku jeszcze nie przegrał, poloniści zaczęli lepiej, ale poza domem tylko remisują. Jeśli jednak chcą odgrywać w tym sezonie czołowe role, takie mecze muszą rozstrzygać na swoją korzyść.
ORZEŁ – LUBLINIANKA
Godz. 17
W Przeworsku nie mają wątpliwości – czas na drugie zwycięstwo. Orzeł jest faworytem, choć ma też swoje problemy. Dotyczą przede wszystkim gry w defensywie.
CZARNI – KARPATY
Godz. 17
Po sześciu latach znów dojdzie do derbów na poziomie III ligi. W ostatnim takim spotkaniu w Jaśle, we wrześniu 2006 roku, padł remis 2-2. Czarni i Karpaty mają po 6 punktów, beniaminek zdążył już poznać smak porażki, krośnianie są niepokonani. Faworyta ciężko wskazać, choć nieco więcej pochlebnych recenzji zbiera beniaminek. Nie było meczu, w którym Czarni nie trafialiby do siatki rywala.
STAL MIELEC – TOMASOVIA
Godz. 17
Rozpędzona Stal trafia na równie skuteczną Tomasovię – to będzie poważny sprawdzian dla zespołu Włodzimierza Gąsiora. Przeciwnik także mierzy wysoko, a z dwóch wyjazdów przywiózł komplet punktów. Mielczanie mają szczelną obronę, jednak przydałoby się wykorzystywać więcej sytuacji pod bramką rywala.
Tomasz Szeliga