
BIAŁOBRZEGI. Droga jest zalewana i nieprzejezdna po każdych większych opadach.
Kolejny raz zalana została droga serwisowa budowanej autostrady A4 w Białobrzegach. Tym samym stała się nieprzejezdna dla mieszkańców. Droga ta stanowi równocześnie ciąg drogi powiatowej relacji Żołynia – Kosina. Mieszkańcy zwrócili się do inwestora z prośbą o interwencję.
– W związku z kolejnym już w czasie ostatnich 3 lat zalaniem drogi serwisowej zwracamy się do inwestora budowy A4 z prośbą o natychmiastowe podjęcie odpowiednich działań oraz odpowiednie skorygowanie projektu budowy na tym odcinku drogi serwisowej, a następnie jej przebudowanie, aby rozwiązany został problem częstego zalewania i nieprzejezdności drogi serwisowej po każdych większych opadach – mówi Maciej Biały, radny powiatu łańcuckiego.
– Mieszkańcy zwracają uwagę na fakt, iż już wybudowana i ciągle zalewana na tym odcinku droga serwisowa jest rozwiązaniem docelowym, co oznacza, że w przypadku braku poprawy droga ta będzie zawsze nieprzejezdna, gdy tylko wystąpią większe opady atmosferyczne – nadmienia Biały.
– Droga serwisowa DS 26 jest drogą technologiczną w śladzie przyszłej drogi serwisowej. Służy ona wykonawcy na czas budowy autostrady. Po zakończeniu budowy obecna droga technologiczna stanie się drogą serwisową, a jej parametry zostaną podwyższone. Rozwiązanie docelowe będzie uwzględniało prawidłowe rozwiązania w zakresie odwodnienia. Po naszych interwencjach wykonawca zrobił dodatkowy objazd – wyjaśnia Bartosz Wysocki z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Rzeszowie.
Justyna Paszkiewicz
Zdjęcie może i nieaktualne, ale problem jak najbardziej bo teraz wody na tej drodze jest jeszcze więcej niż na tym zdjęciu.
Jak tak Pan JAN twierdzi to niech spróbuje przejechać nawet i teraz w tym czasie. Tylko niech Pan nie zapomni wziąsc zastepczego auta…… dlaczego to się Pan przekona
Nie wiem kiedy robiliście te zdjęcia, ale to niemożliwe żeby jeszcze leżał ten śnieg. W Rzeszowie zero śniegu wiec tam na pewno też. Interwencja spóźniona i nie na czasie!
Znam temat. W ubiegłym roku omal nie zalałem samochodu próbując przejechać w tym miejscu, kiedy było tam dużo wody. Ciekawe kiedy wreszcie zostanie to poprawione?