
Polskie Stronnictwo Ludowe postanowiło nie czekać ani na wyznaczenie komisarza, który ma objąć władzę po ustępującym prezydencie, ani na decyzję partii opozycyjnych. Wczoraj oficjalnie przedstawiono kolejnego pretendenta do zajęcia fotela prezydenta Rzeszowa. Jest nim Edward Słupek
– Ma duże poparcie i jest szansa, aby w Rzeszowie był dobry gospodarz, nie z nadania politycznego, ale taki, który się wykazał – oznajmił na wczorajszej konferencji prasowej Mieczysław Kasprzak, poseł PSL. Edward Słupek dotychczas był prezesem spółdzielni mieszkaniowej „Zodiak”. Jego zaletą ma być to, że pochodzi stąd, jest „miejscowym działaczem” i zna problemy mieszkańców. – Prezydent Ferenc też tak zaczynał karierę – mówi w rozmowie z nami poseł Kasprzak. – To będzie bardzo mocna kandydatura. Ma doświadczenie, sprawdził się w swojej pracy i myślę, że będzie najlepszy. Wyborcy go znają, wiedzą, że jest dobrym gospodarzem. Nie sztuką jest wprowadzić spadochroniarza z Niska czy Warszawy. To kandydat nie z „polityki”, tylko z „praktyki”, a to dziś jest potrzebne Rzeszowowi – podkreśla.
Czy PSL będzie przekonywać inne ugrupowania do poparcia kandydatury Edwarda Słupka? – Może zrobimy prawybory lub przeprowadzimy sondaż, zobaczymy. Ale mamy swojego kandydata i będziemy go promować – stwierdza Mieczysław Kasprzak. Jednocześnie przyznaje, że „jeżeli pojawi się człowiek, który da gwarancję, że będzie dobrym prezydentem, PSL nie będzie się upierać. – Nie jesteśmy po to, żeby się nawzajem zwalczać , ale żeby się wspierać i proponować dobre rozwiązania dla Rzeszowa, bo miasto zasługuje, by mieć dobrego prezydenta – kwituje poseł Kasprzak.
wk
Jeszcze 3 lata i będzie po psl.
Kasprzak niech się odwali od Rzeszowa .
Kampania jeszcze nie zarządzona a już ujawniło się kilku następnych kandydatów do fotela prezydenta miasta. Porozumienie pana Gowina zgłosi dwóch kandydatów panów Waldemara Kotulę /wieloletniego radnego/ i Arkadiusza Oponia./wiceprezesa Polskiej Organizacji Turystycznej/
Już lecę głosować.
Kandydaci się mnożą jak króliczki z kapelusza w myśl zasady , że przy korycie z głodu się nie zemrze.
Slupek ten komuch????,boze!!!!
Właśnie :
każdy pretendent na Kandydata na ten złoty taboret ratuszowy przed swoim ogłoszenie : to ja też……..
Powinien pokazać swój wywód genealogiczny abyśmy my Wyborcy wiedzieli kto zacz, co to za waćpan, gdzie jego korzenie, ci myśli, jakie ma poglądy,co zrobił do tej pory, gdzie żył i ci robił za młodu itd. itd. itp
Aby potem znowu nie było że My Suweren po wyborach budzimy się z ręką w nocniku.
Wystarczy popatrzyć na twarz „kandydata” aby się zorientować ze ma się do czynienia z opojem i to do potęgi !
Jak z tego wynika jest to NIC DOBREGO.
Nie wiem,skąd pan Kasprzak uzyskuje wiedzę na remat „dużego poparcia” dla pana Edwarda Słupka. Pewne jest jedno,że kiedy organizowane są jakieś wybory,ten pan od razu kandyduje. Chciałbym wiedzieć o jego dokonaniach zawodowych,organizacyjnych czy innych,bowiem jest prezesem spółdzielni mieszkaniowej i opinie jej członków byłyby pożądane.
Słaby gospodarz. W Spółdzielni Zodiak sprawy załatwia się jak w głębokiej komunie. Urzędnicy są nieuprzejmi, wręcz niemili. Sam Pan Prezes kilkakrotnie dał popis swojego „dobrego” wychowania na zebraniach. Traktuje ludzi per noga, bo przecież on jest PREZESEM. Ale jaki Prezes tacy pracownicy. Jako gospodarz, no cóż… widać co się dzieje na terenach spółdzielni, wystarczy przejść i popatrzeć.
Racja. Zodiak jest najdroższą spółdzielnią w Rzeszowie. Tam tylko prezes ma rację, a jak jej nie ma,to patrz punkt 1. Niech ręka boska broni Rzeszow od takiego prezydenta. Podwyżkami wszystkiego by nas udusił.
No to jest proste pytanie do członków tej wspólnoty ;
No jak jest taki Be i od 1989 jeszcze się nie zreformował po tych 30 latach no to jaki pierun On tam jeszcze jest w 2021 co?
O to kolego jego spytaj. Nie wszyscy właściciele mieszkań w spółdzielni ZODIAK muszą od razu być jej członkami. Niekiedy wiąże się to z dodatkową opłatą.
Pierwsza jego praca ti chyba była w bazie transportowej Rzeszowskich Zakładów Mleczarskich w Trzebownisku.w kazdych wyborach startował ale bez sukcesu bo ni kazdy prezes nadaje się na burmistrza lub prezydentem,trzeba miec zaplecze albo bogatą w aktywa sekretarkę.