
WARSZAWA. Podkarpacki komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej starszy brygadier Zbigniew Szablewski – odebrał dzisiaj z rąk prezydenta Bronisława Komorowskiego akt nominacji na stopień nadbrygadiera. Jest to pierwszy w historii podkarpackiej straży pożarnej szef strażaków, który otrzymał stopień generalski.
Uroczysty apel z okazji nominacji generalskiej oraz powitanie nadbryg Zbigniewa Szablewskiego odbędzie się 5 maja 2011r. o godzinie 13:00 na placu Komendy Miejskiej PSP w Rzeszowie, przy ul. Mochnackiego 4 – poinformował st. kpt. Marcin Betleja, rzecznik Komendy Wojewódzkiej PSP.
Zbigniew Szablewski urodził się w roku 1959 w Nysie. Strażakiem jest od roku 1978. Pracę rozpoczął w Zawodowej Straży Pożarnej w Nysie. W roku 1986 został zastępcą komendanta, a następnie komendantem rejonowym Straży Pożarnych w Niemodlinie. W latach 1992-1995 pełnił funkcję dowódcy Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej PSP w Opolu. Od roku 1995 do 2007 pracował jako Naczelnik wydziału techniki, zastępca dyrektora a następnie dyrektor biura kwatermistrzowskiego w Komendzie Głównej.
W lutym 2007 przeniesiony został ze stanowiska dyrektora biura kwatermistrzowskiego na stanowisko doradcy komendanta w Komendzie Głównej. W listopadzie 2008 r. został powołany na stanowisko podkarpackiego komendanta wojewódzkiego.
Nadbryg. Zbigniew Szablewski jest absolwentem Szkoły Głównej Służby Pożarniczej (specjalizacja techniczna i profilaktyczna). Ukończył studia podyplomowe na Politechnice Warszawskiej – Wydział Mechaniczny Energetyki i Lotnictwa, Uniwersytecie Warszawskim – Wydział Prawa i Administracji w zakresie Administracji oraz Wojskowej Akademii Technicznej – Budowa Pojazdów i Maszyn Roboczych.
Jego pasjami są motoryzacja i modelarstwo lotnicze – mistrz polski i wicemistrz Pucharu Świata w klasie F1C. Jest żonaty, ma syna i dwie córki.
ac
szkoda że strażacy jeżdżący do akcji oraz pracujący fizycznie przy powodzi nie dostają awansów, podwyżek itp.
Panie generale gratululacje. Znam Pana jedynie z widzenia i rozmów ze strażakami. Mowią o Panu jako dobrym fachowcu w strażackiej branży.
po co „strażackim” generałom szabelki u boku?!
I FANATYCZNY KATOLIK!!!!!