RZESZÓW. Miasto wycofuje się z kontrowersyjnej inwestycji.
Budowa nowego, dwukierunkowego mostu Narutowicza w miejsce dotychczasowej przeprawy wypadnie z budżetu Rzeszowa. Na tę wzbudzającą kontrowersje inwestycję ratusz nie dostał dotacji z rządowego programu.
O przebudowie jednokierunkowego mostu Narutowicza, który w 2000 r. zastąpił kładkę dla pieszych mówi się od wielu lat. Do przebudowy konstrukcji na dwukierunkową parł prezydent Tadeusz Ferenc. W 2008 r. za 347 tys. zł powstała dokumentacja mostu. Wtedy też okazało się, że budowli nie da się poszerzyć, ale trzeba ją zburzyć i postawić od nowa.
Most o rozpiętości 80 metrów miał być jednoprzęsłowy z dwoma pasami ruchu po 3,5 metra oraz 2-metrowymi chodnikami po obu stronach.
Więcej w Super Nowościach.
Krzysztof Kuchta
Miasto potrzebuje nowych dróg i mostów dla kompleksowego rozwiązania problemu komunikacji.
Połączenia wymaga ul. Cieplownicza z ul. Lubelską poprzez wykonania mostu na rz.Wislok , a nie wykonanie bezmyślnej inwestycji , tzw. mostu Narutowicza . Popieram działania radnych z PiS i PO.
350 tys pln poszło się paść. Brawo.
Ale z drugiej strony co to za pieniądze, na 13stki w ratuszu idzie więcej, więc nie róbmy z tego jakiegoś halo.