
RZESZÓW. Nasi Czytelnicy proponują proste rozwiązanie w centrum miasta.
Z nasza redakcją skontaktowali się kierowcy parkujący samochody przy ul. Poniatowskiego w Rzeszowie. Proponują proste rozwiązanie, które pozwoliłoby w sposób legalny zaparkować tam samochody po dwóch stronach ulicy. – Jednocześnie ulica stałaby się w godzinach szczytu normalnie przejezdna – mówi nam Ryszard, jeden z rzeszowskich kierowców.
Według kierowców, którzy się z nami skontaktowali, wystarczy wprowadzić dwa rozwiązania. Pierwsze to takie, że ul. Poniatowskiego na odcinku od ul. Mochnackiego do ul. Jagiellońskiej powinna być jednokierunkowa.
– Na przykład kierowcy mogliby jeździć w kierunku ul. Jagiellońskiej, ale w drugą stronę już nie. Z kolei ci jadący ul. Jagiellońską mogliby kawałek dalej skręcić w prawo na skrzyżowaniu i zrobiliby zaledwie kilkaset metrów więcej. Bo w godzinach rannych, ale także gdy ludzie wracają z pracy, ul. Poniatowskiego jest zablokowana, ponieważ nie można się minąć z drugim kierowcą, tak jest tam wąsko – mówi nam pani Magdalena.
Druga sprawa to znak zakazu parkowania widoczny od ul. Mochnackiego. Większość parkujących w ciągu dnia i tak łamie przepisy zatrzymując się tam. Natomiast w godzinach wieczornych i w weekendy mogliby tam parkować mieszkańcy okolicznych bloków, ale tego nie robią, bo obowiązuje znak zakazu.
Marek Jawczak
propozycja ulic jednokierunkowych stosowana jest w metropoliach już kupę lat – już w latach 1985 np. w Pradze czeskiej wiele ulic było o ruchu jednokierunkowym – podobnie jest chociażby w Brukseli
– dlaczego w innowacyjnym Rzeszowie ” eksperci” nie dojrzeli do odpowiednich zmian ? –
wtedy z jednej i drugiej strony można parkować a ruch pojazdów odbywa się środkiem w jednym kierunku
A gdzie mają parkować pacjenci korzystający z usług Pogotowia Ratunkowego?
A piesi będą chodzić środkiem ulicy. A ja proponuję żeby straż miejska ruszyła swoje „cztery litery” i wszystkich łamiących zakaz postoju odpowiednio potraktowała mandatem.