
TARNOBRZEG. Dwaj chłopcy w wieku 14 i 15 lat ukradli biżuterię wartą 7 tysięcy złotych.
Kryminalni z Tarnobrzega zatrzymali sprawców kradzieży złotej biżuterii wartej blisko 7 tysięcy złotych. Rabusiami okazali się dwaj chłopcy w wieku 14 i 15 lat, którzy wykorzystując nieuwagę koleżanki, wynieśli z mieszkania wyroby jubilerskie jej matki.
– W poniedziałek o godzinie 20.30 do dyżurnego Policji w Tarnobrzegu przyszła kobieta, która zgłosiła kradzież biżuterii z mieszkania. Pokrzywdzona twierdziła, że zginął złoty zegarek, bransoletka, łańcuszki, kilka par kolczyków, pierścionki, obrączki oraz okolicznościowa moneta o łącznej wartości sięgającej blisko 7 000 złotych – relacjonuje nadkom. Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy tarnobrzeskiej Policji.
Policjanci po przeprowadzeniu oględzin i wykonaniu niezbędnych czynności, przystąpili do przesłuchania świadków przestępstwa. Wyjaśnienia nastoletniej córki pokrzywdzonej wzbudziły u funkcjonariuszy podejrzenia. Okazało się, że poniedziałek był dniem wolnym od nauki, dziewczyna była sama w domu. Przed południem odwiedziło ją kilkoro znajomych. Część młodzieży opuściła mieszkanie przed powrotem z pracy matki dziewczyny.
Gdy kobieta zauważyła brak biżuterii, sama na własną rękę usiłowała odnaleźć sprawcę. Jej działania nie odniosły jednak skutku i wtedy o pomoc zwróciła się do policjantów.
– Funkcjonariusze ustalili, że wśród odwiedzających dziewczynę nastolatków było dwóch braci w wieku 14 i 15 lat. Jeden z chłopców, wykorzystując moment nieuwagi koleżanki, ukradł biżuterię. Po powrocie do domu powiedział o tym bratu. Chłopcy ukryli łup w swoim pokoju. Obawiając się konsekwencji swojego czynu, wieczorem ukryli ją na osiedlu, chowając w krzakach – dodaje pani rzecznik.
Podczas wyjaśniania sprawy chłopcy przyznali się policjantom do popełnienia kradzieży, wskazali miejsca ukrycia łupów.
Małgorzata Rokoszewska
To tak jak u nas w domu. Kilkunastoletnie dzieci szwagra przyszly do nas w odwiedziny i po***erdolily zonie pierscionek z sypialni. Piecioro na raz nie upilnujesz.
Znalazl sie za 2 miesiace na palcu babki szwagierki.
Zona pyta skad ona ma ten pierscionek ?
A babka :
A ktoresi skadsi przywleklo to se ubralam.