
PODKARPACIE. W innych regionach placówki opiekuńcze za niedopełnienie standardów zostaną ukarane finansowo, ale nie na Podkarpaciu
Jeżeli domy dziecka do końca roku nie przeprowadzą programów naprawczych i w placówkach będzie więcej niż 30 dzieci, to grozić im będzie kara finansowa w wysokości od 200 zł do 6 tys. zł. Kolejnym krokiem miałaby być likwidacja takich domów dziecka. Jeśli jednak domy dziecka wypełnią wymogi, to otrzymają od wojewody zezwolenie na działanie na czas nieokreślony.
– Większość domów dziecka na Podkarpaciu spełniło już wymogi, które na takie placówki nałożyło ministerstwo. Pozostałe zaś zrobią to do końca tego roku – poinformowała Agnieszka Lech, zastępca kierownika Oddziału Nadzoru Pomocy Społecznej w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim. – Na żaden więc dom dziecka nie będzie nałożona kara finansowa za niedostosowanie się do standardów.
Dostosowali się do standardów
– W ostatnich latach wydaliśmy ponad milion złotych na remont budynku domu dziecka żeby dostosować go do standardów – powiedziała Urszula Polanowska, dyrektor Zespołu Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych Domu dla Dzieci i Młodzieży „Mieszko” w Rzeszowie. – Pieniądze otrzymaliśmy z Urzędu Miasta i od ludzi dobrej woli.
Obecnie w „Mieszku” jest 20 dzieci do 3. roku życia, a powyżej tego wieku – 27. Dzięki nowym standardom w tym rzeszowskim domu dziecka jest pokój dla dzieci chorych, pokój gościnny, jadalnia, pomieszczenia do zajęć terapeutycznych i sportowych. Przy każdej salce przeznaczonej dla piątki dzieci są aneksy kuchenne.
Mariusz Andres