
RZESZÓW. – Tutaj aż prosi się o nowy chodnik, a bodaj asfaltową wylewkę – narzekają, zresztą słusznie przechodzący przez targowisko „Jutrzenka” rzeszowianie.
Skarżą się na pozostawiający wiele do życzenia, mocno zniszczony fragment chodnika między budkami, a rzędem pawilonów znajdujących się na placu targowym przy Pl. Wolności. Chodnik nie tylko szpeci, ale łatwo można się na nim przewrócić potykając na nierównościach.
Wszystko, a na pewno większość w rękach właścicieli stoisk na targowisku, bo choć miasto wyremontowało kostkę przy ul. Gałęzowskiego, za bożnicą, położyło też nową – naszym zdaniem – niepotrzebnie na wcześniej asfaltowym chodniku przy ul. Targowej (wzdłuż budek), to teren targowiska należy do handlujących tam sprzedawców.
kap