RZESZÓW. – Dlaczego do tej pory miasto nie zadbało o to, by wylać tutaj asfalt lub wyłożyć koską zejście na parking na Podpromiu? – skarży się pani Małgorzata. Ludzie idący od strony rzeszowskiego Zamku, chcąc dostać się na parking przy hali Podpromie czy dojść do alejki spacerowej po lewej stronie rzeki od długiego czasu w ten sposób skracają sobie drogę. Mało kto korzysta ze znajdujących się obok schodków przy moście. Chyba więc próżno liczyć na to, by mieszkańcy zmienili swoje przyzwyczajenia, skoro ciągle jest tam wydeptany szeroki pas trawy.
kap