
RZESZÓW. – Na parkingu pod naszym blokiem od kilku dni stoi rozwalone auto, z którego wyciekają jakieś płyny – alarmuje nas Czytelniczka.
– Zgłaszaliśmy już to w kilku miejscach i prosiliśmy, żeby ktoś je zabrał stąd, ale nikt nic nie robi. Mówili, że to jest auto jakiegoś znajomego prezydenta i ruszać go nie będą – burzy się.
Na miejscu, czyli pod blokiem przy ul. Wincentego Pola 16 na własne oczy zobaczyliśmy pojazd (Citroen Berlingo), którego obecność doskwiera mieszkańcom.
Ewidentnie widać, że jest po wypadku, i to dość poważnym, skoro naruszona została konstrukcja pojazdu (odpadło koło). – Jak ktoś nim tu w ogóle dojechał? – dziwią się mieszkańcy. – To musiało być w nocy – mówi stanowczo starsza pani siedząca pod blokiem.
– Nikt nas o niczym nie informował – mówi dzielnicowy Waldemar Kuźniar. – Ale na pewno się tym zajmiemy.
en
CIEKAWI MNIE GDZIE TERAZ JEST SM,ZE SWOIM HOLOWANIEM.WYDAJE MI SIE ZE TO ICH OBOWIAZKOW NALEZY?
skleroza nie boli