RZESZÓW. Zmieniły się pytania na prawo jazdy
Za sprawą nowelizacji kodeksu drogowego, zmieniły się pytania na egzaminie teoretycznym na prawo jazdy. Nowe testy pojawiły się dopiero 27 grudnia, choć 3 stycznia pierwsi kursanci zdawali już na nowych zasadach. Oblani twierdzą, że nie mieli czasu by się przygotować. Instruktorzy widzą problem w… wkuwaniu testów na pamięć.
31 stycznia weszła w życie nowelizacja prawa o ruchu drogowym, która pociągnęła za sobą zmiany w pytaniach na egzaminie teoretycznym na prawo jazdy wszystkich kategorii. Przyszli kierowcy musieli zmierzyć się z odpowiedziami na przeszło 90 nowych pytań a kolejne 49 zostało zmodyfikowanych. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że egzamin na nowych zasadach zdawali już tydzień po ich opublikowaniu na stronie Ministerstwa Infrastruktury…
– Do egzaminu teoretycznego na prawo jazdy kategorii B podchodziłem 3 stycznia – mówi Michał Ćwięka – Byłem jednym z pierwszych, którzy zdawali na nowych zasadach. Oblałem. Dziś podchodzę po raz drugi.
Takich osób jak pan Michał jest więcej. Swojej porażki dopatrują się w zbyt krótkim czasie, który mieli na przygotowanie się do egzaminu.
– To nie do pomyślenia – denerwuje się pani Joanna – O zmianach dowiedziałam się zbyt późno. Nowe testy powinni byli opublikować przynajmniej miesiąc wcześniej, było by więcej czasu na ich naukę.
Nie wkuwaj testów, ucz się przepisów
Rzeczywiście, jak dowiedzieliśmy się w rzeszowskim WORD, zdawalność egzaminu teoretycznego w styczniu spadła aż o 12 proc. w porównaniu z grudniem. Jednak miesiąc dopiero się zaczął, dlatego wynik nie jest miarodajny. Egzaminatorzy potwierdzają jednak, że najwięcej osób nie zdało właśnie 3 stycznia, czyli w pierwszy dzień egzaminów, które odbywały się na nowych zasadach. Ale według nich problem tkwi gdzieś indziej.
– To nie były jakieś radykalne zmiany a kosmetyczne – mówi Piotr Wójcikiewicz, zastępca dyrektora rzeszowskiego WORD – Zaraz po opublikowaniu nowych pytań, udostępniliśmy je na swojej stronie, więc kursanci mieli czas by się z nich przygotować. To kolejny przykład na to, że nie warto wkuwać testów na pamięć, tylko na bieżąco uczyć się przepisów ruchu drogowego.
Katarzyna Szczyrek