
PEŁKINIE (POW. JAROSŁAWSKI). Przypadkowy świadek udaremnił jazdę nietrzeźwemu traktorzyście.
Wczoraj dyżurny jarosławskiej komendy odebrał zgłoszenie o nietrzeźwym traktorzyście. Jak wynikało ze zgłoszenia świadka, pod sklep w Pełkiniach przyjechał mężczyzna traktorem wraz z pasażerem. Do ciągnika przypieta była kosiarka rotacyjna. Od kierującego wyczuwalna była woń alkoholu. Gdy traktorzysta po skończonych zakupach chciał odjechać sprzed sklepu, uniemożliwił mu to przypadkowy świadek i wezwał na miejsce Policję.
Wtedy traktorzysta wraz z pasażerem ruszyli pieszo w stronę Wólki Pełkińskiej. Tam, na podstawie podanego przez zgłaszającego rysopisu zatrzymał ich patrol. Badanie alkomatem wykazało u traktorzysty blisko 3,3 promila alkoholu w organizmie. Posiadał on również zakaz prowadzenia pojazdów do 2018 roku.
Drugi z mężczyzn, 33-letni mieszkaniec gm. Jarosław jest poszukiwany przez Policję. Badanie trzeźwości pokazało, że i on jest nietrzeźwy i ma ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Ciągnik wraz z kosiarką zabezpieczono na policyjnym parkingu.
Nietrzeźwemu traktorzyście grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
pad/KPP
Rozumiem ze traktorzysta nie majac przwa jazdy moze poruszac sie po gruntach ornych. czy moze mi kto wytlumaczyc jak on dojedzie do tych gruntow ornych bez prawa jazdy ? No i widac jak to wyglada z tymi sprawami.