
RZESZÓW. Próbowali stawiać opór policjantom, ale szybko zostali spacyfikowani. Ostatecznie trafili do aresztu śledczego.
Policjanci z komisariatu na Nowym Mieście zatrzymali trzech zbirów, którzy byli tak spragnieni alkoholu, że pobili mężczyznę. Trzech mężczyzn grożąc pobiciem skradło 21-letniemu mieszkańcowi Rzeszowa butelkę wódki. Gdy próbował odzyskać swoją własność został dotkliwie pobity. Dwóch bandytów zostało zatrzymanych bezpośrednio po rozboju. Teraz grozi im 12 lat więzienia.
W jednym ze sklepów na osiedlu Zimowit w Rzeszowie do mężczyzny kupującego butelkę wódki podeszła grupa sześciu mężczyzn. Kilku z nich grożąc pobiciem domagało się oddania butelki wódki, którą właśnie kupił. Mężczyzna zdecydowanie odmówił. Wtedy otrzymał cios w twarz. Drugi bandyta wyrwał mu butelkę. Zbiry wyszły na zewnątrz, ale mężczyzna nie chciał dać za wygraną i wyszedł za nimi. Tym razem został dotkliwie pobity i trafił do szpitala.
Chwilę później policjanci zauważyli grupę młodych mężczyzn odpowiadających opisowi sprawców. Ci na widok radiowozu zaczęli w panice uciekać. Funkcjonariusze ruszyli za nimi w pościg. Gdy ich dogonili, bandyci nie chcieli dać za wygraną i wywiązała się szarpanina. Policjanci bez problemu poradzili sobie i po chwili mięli już w radiowozie trzech mężczyzn. – Okazali się nimi 19-latkowie, dwóch mieszkańców Rzeszowa i mieszkaniec Lubeni. Dwóch było już wcześniej notowanych przez Policję, a jeden z nich to aktywny pseudokibic – mówi podkomisarz Adam Szeląg, oficer prasowy rzeszowskiej policji. Mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnym areszcie, a dzień później trafiło do nich dwóch pozostałych uczestników zajścia. Jak ustalili prowadzący sprawę policjanci bezpośrednimi sprawcami rozboju są dwaj zatrzymani tuż po zdarzeniu 19-latkowie oraz trzecia nieustalona jeszcze osoba.
Zatrzymani sprawcy usłyszeli zarzuty rozboju. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie sąd zastosował wobec nich areszt tymczasowy na okres 3 miesięcy.
ga
rozpierała ich chyba energia- mieli smak no to podziałali- a że tak nie wolno może nie wiedzieli – w szkole siedzieli w ostatniej ławce i wykłady do nich nie dochodziły – oni chyba z tego pokolenia – ” róbta co chceta ” – no to robili lekki rozbój
W weekend bydło z całego Podkarpacia jedzie do Rzeszowa po bagietki do Tesco i korkuje miasto.
Zbiry, to bardzo dobre określenie, szacunek dla autora tego newsa za dobre dopasowanie określenia opisującego bandziorów
to bydło z Lubeni tez do miasta jedzie?
A Zimowit to niby nie wiocha?
Napisał mieszkaniec Lubeni ,,,
wioche to Ty masz w domu .! ;]
ogarnijcie sieee hahhahhhh …!!!skarbuuss i maciuus wracajciee ! ;(( ; *****