
TARNOBRZEG. Marzyli o świętach w nowym domu, ale nadzieje prysły, gdy zobaczyli zaskakujący banner.
50 rodzin miało dostać klucze do swoich nowych mieszkań już w sierpniu br., ale do dziś się nie wprowadzili, bo budowa bloku nie została ukończona. Tuż przed Bożym Narodzeniem na balkonie jednego z mieszkań pojawił się transparent, który zszokował najemców i odebrał im nadzieję na szybkie wejście do własnych czterech kątów.
Nie tak sobie wyobrażali święta Bożego Narodzenia najemcy, którzy partycypowali w budowie najnowszego bloku Tarnobrzeskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.
– Czekamy na mieszkanie od czterech miesięcy. W sierpniu blok miał zostać ukończony, a my mieliśmy dostać klucze do mieszkań – mówi tarnobrzeżanka, która miała zamieszkać w nowym bloku przy ul. Św. Barbary w Tarnobrzegu. – Miesiąc za miesiącem mijał, ale żyłam nadzieją, że na święta już się wprowadzę. Teraz nadzieja ta prysła zupełnie. Gdy zobaczyłam ten banner na bloku, tylko się rozpłakałam.
Na jednym z balkonów wykonawca wywiesił banner za napisem: Budynek nie zostanie przekazany do czasu uregulowania płatności przez TTBS sp. z o.o. lub Urząd Miasta względem Wykonawców”.
– Wywiesiliśmy ten banner, ponieważ TTBS jako inwestor inwestycji, naliczył nam bez wcześniejszych sygnałów kary umowne i nie chce z nami podjąć dialogu w celu polubownego załatwienia sprawy – informował kilka dni temu Sławomir Nowak, pełnomocnik spółki Markom w Tarnowie, lidera konsorcjum budującego blok przy ul. św. Barbary w Tarnobrzegu.
O jakich karach mowa?
Jak informuje pełnomocnik kara naliczona przez TTBS to 736 tys. zł i niewykluczone, że mogą być na spółkę nałożone kolejne kary i roszczenia liczone w setkach tysięcy złotych.
Z wyliczeń spółki Markom wynika także, że TTBS powinien im jeszcze zapłacić, łącznie z kaucją, którą wpłacili wchodząc na budowę prawie 3 mln zł. Dotychczas inwestor zapłacił im ok. 77 proc. zobowiązań.
Blok miał być oddany na koniec sierpnia, ponieważ termin ten nie został dotrzymany TTBS zgodnie z umową naliczył wykonawcy kary finansowe. Przedstawiciel wykonawcy twierdzi, że opóźnienia wynikły z przyczyn obiektywnych. M.in. niekorzystnych warunków atmosferycznych.
Nie jest tajemnicą, że na budowie pracowało około 15 podwykonawców. W większości były to firmy z Tarnobrzega i okolic, do dziś nie mają uregulowanych płatności.
Wiceprezydent Mirosław Pluta odnosząc się do sytuacji z blokiem TTBS przyznał, że mimo tego iż swoją funkcję sprawuje dopiero 13 dni, spotkał się już kilkakrotnie z przedstawicielem wykonawcy głównego, a także z podwykonawcami. Warunek jaki został postawiony wykonawcy głównemu, aby móc z nim rozmawiać na temat ewentualnego polubownego zakończenia sporu to oddanie inwestycji i uregulowanie zaległości finansowych wobec podwykonawców. – Największe zaległości wobec podwykonawców są tak duże, że mogą doprowadzić do upadku tych firm. Do tego nie możemy dopuścić – mówi wiceprezydent Mirosław Pluta.
Nie wyklucza jednak i tego, że sprawa trafi do sądu, dlatego nie chce podawać do publicznej wiadomości wszystkich szczegółów sprawy.
– Z punktu widzenia TTBS wszystko w sprawie jest przeprowadzone zgodnie z umową, łącznie z nałożonymi karami zapewniła wiceprezydenta Mirosława Plutę, Zofia Janiec, prezes TTBS sp. z o.o.
mrok
Pincety plusy i inne nieroby…..
To w końcu najemcy czy właściciele?
„Szans na to, aby najemcy dostali klucze …”
„… odebrał im nadzieję na szybkie wejście do własnych czterech kątów.”
Poczytaj na czym polegają TBS, a potem dopiero komentuj