
MIELEC. Przeciwpowodziowa inwestycja zakończy się grubo pół roku przed terminem?
Możliwe, że jeszcze w tym roku zostanie zakończona budowa wałów przeciwpowodziowych na Wisłoce. To oznaczałoby, że inwestycja byłaby gotowa długo przed terminem, co w świetle informacji o opóźnieniach przy budowie autostrad byłoby ewenementem na skalę krajową. Oprócz ochrony przed wodnym żywiołem, wały mają pełnić rolę rekreacyjną, bo powstaną tam trasy komunikacyjne i widokowe.
Inwestorem jest Podkarpacki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych, który na całe przedsięwzięcie, prowadzone na terenie powiatu mieleckiego, wyda ok. 90 mln zł. Mielecki etap to koszt 27,7 mln zł i przewiduje powstanie wałów z terenami rekreacyjnymi. Chodzi m.in. o ponad kilometrowy ciąg spacerowy i ścieżkę rowerową, które będą biegły na koronie wału i tuż przy nim. Będą ławki, stylistycznie oświetlenie i zadaszone wiaty ogniskowe.
– Obecnie trwają prace na odcinku od mostu do kładki – relacjonuje prezydent Janusz Chodorowski. – Wylano duży mur oporowy w okolicach dawnej rzeźni. Teraz realizowany będzie etap prac polegający na budowie ciągów komunikacyjnych. Tą część inwestycji sfinansujemy z budżetu miasta. Jest nadzieja, którą zresztą zgłasza sam wykonawca, że być może budowę wałów w Mielcu uda się tę inwestycję zakończyć w tym roku.
– Ale to zależeć będzie od możliwości finansowych PZMiUW, jak i od tego, czy nie nastąpią jakieś kłopoty z wykonawcą – zastrzega prezydent. Przypomnijmy, że zakończenie budowy wałów na terenie Mielca przewidziane było przez inwestora na lipiec 2013.
Paweł Galek