TARNOBRZEG, SANDOMIERZ. 62-letni zwyrodnialec zwabił do mieszkania chorego chłopca i dopuszczał się na jego oczach czynności seksualnych z drugim zwyrodnialcem.
Zboczony 62-latek najpierw wypatrzył niepełnosprawnego chłopca w tłumie na targowisku, podstępnie spisał sobie jego numer telefonu, a potem pod pretekstem miłego spotkania wywabił z domu i przywiózł do sąsiedniego miasta, gdzie czekał już na niego drugi mężczyzna. Na oczach dziecka zboczeni mężczyźni uprawiali seks.
Koszmar, od którego cierpnie skóra wydarzył się w miniony poniedziałek w Tarnobrzegu. Swój początek miał jednak w Sandomierzu przed południem.
Z ustaleń policji, która od kilku dni pracuje nad sprawą wynika, że 12-letni chłopiec przebywał 2 maja przed południem na sandomierskiej giełdzie, największym w regionie bazarze owocowo – warzywnym. Tam, w tłumie ludzi, wypatrzył go 62-letni mieszkaniec Tarnobrzega. Nieznajomy zaczepił chłopca i spisał od niego numer telefonu komórkowego.
Po południu chłopiec zniknął. Zaniepokojeni rodzice, mający świadomość ograniczeń swojego dziecka, natychmiast powiadomili o zaginięciu policję.
Więcej w Super Nowościach.
Małgorzata Rokoszewska