
RZESZÓW. Jest przełom w sprawie możliwości odzyskania przez władze miejskie kontrowersyjnego pomnika Walk Rewolucyjnych.
– Argumentacja, że pomnik Czynu Rewolucyjnego nie może być przyjęty przez miasto, została obalona. Potwierdziło się, że uchwała Rady Miasta podjęta z inicjatywy mieszkańców i klubu radnych SLD, przy dobrej woli stron może zostać zrealizowana bez przeszkód – mówi Wiesław Buż, przewodniczący klubu SLD w RM.
Na wniosek Rady Miasta tematem przejęcia pomnika zajął się Urząd Marszałkowski. Radni chcieli wyjaśnienia, czy jeśli obecni właściciele (oo. bernardyni) oddadzą pomnik w ręce władz Rzeszowa, to stracą dofinansowanie unijne, które pozyskali na budowę ogrodów bernardyńskich.
Mogą go oddać
Zdaniem Ryszarda Jura, dyrektora Departamentu Wdrażania Projektów Infrastrukturalnych Regionalnego Programu Operacyjnego, odpowiedź brzmi: nie. – Pomnik Czynu Rewolucyjnego nie był objęty zakresem rzeczowym projektu (pn. “Odnowa dziedzictwa historyczno-kulturowego Zakonu OO. Bernardynów” – przyp. red.), w związku z powyższym ewentualne zbycie lub darowizna tego pomnika wraz z tą częścią działki, na której nie jest usytuowany przedmiot analizowanego projektu, nie podlega regulacjom dot. zachowania tożsamości – wyjaśnia w piśmie do Rady Miasta Rzeszowa.
Oznacza to, że pomnik bez przeszkód może zostać przejęty przez miasto. Warunkiem jest oczywiście wyrażenie zgodny obecnych właścicieli. Niestety, zakon nie chce wypowiadać się w tej kwestii. Pod koniec sierpnia 2012 r. na swojej stronie internetowej wydał oświadczenie, że dyskusję na temat losów pomnika podejmie po zakończeniu prac nad ogrodami bernardyńskimi. Mimo że te zostały otwarte w czerwcu 2013 r., w piątek nikt nie chciał z nami na ten temat porozmawiać.
Radni się nie poddają
– Wobec uzyskania takiej opinii ze strony Urzędu Marszałkowskiego zwrócimy się ponownie do pana Prezydenta, aby zaktywizował swoje działania na rzecz odzyskania pomnika od zakonu oo. bernardynów, by przywrócić go do zasobów gminy Rzeszów – mówi Wiesław Buż.
Przypomnijmy, że w 2006 roku włodarze Rzeszowa przekazali klasztorowi pomnik za 1 proc. Teraz na wniosek mieszkańców miasta, którzy uważają, że pomnik jest dewastowany i zaniedbywany, chcą go odzyskać. Na wrześniowej sesji Rady Miasta radni 14 głosami przyjęli uchwałę intencyjną w sprawie odzyskania pomnika. Dalsze kroki należą do władz miasta.
Ewelina Nawrot
No cóż, towarzysz buż nachodził się na te Wieczorowe Uniwersytety Marksizmu i Leninizmu i dalej rżnie głupa zamiast zająć się poważnymi dla naszego Miasta sprawami.
Bernardyni nie oddadzą „pomnika” bo Papież Franciszek zagroził Im kasacją zakonu. Mają doprowadzić do tego, że „NAJWIĘKSZA” zniknie z powierzchni ziemi. Pozdrawiam komuszków. Z Bogiem.
Lanie to należy sie temu kto zdecydował o przekazaniu ojczulkom za złotówkę
pomnik zostawic dla potomnych. u gory zbudowac lekka aluminiowa makiete samolotu.oswitlic go. niech przypomina wszystkim zawistnym ze jest to odzwierciedlenie doliny lotniczej w naszym regionie. i bedzie ok.
Pytanie po co ksiezom byl pomnik komunistyczny? Teraz dla wiekszosci Rzeszowian to ikona miasta i znak rozpoznawalny jak syrenka warszawska. Z komunizmem ma tyle wspolnego co ksiadz z celibatem. Czyli niewiele. Pomalowac, oswietlic i trzepac kasiure ze znaczkow i pocztowek
proponuje zamiast figurki zamontować czarnego wielkiego konia!!!!!!!
Niech wraca. Od kiedy jest we władaniu Bernardynów nikt o niego nie dba i jest poprostu paskudny. Przekazać go miastu , odnowić , usunąć niepotrzebną figurkę z niego i będzie piknie ;).
Pomnik dla miasta, odremontować, ściągnąć te wiszące czerwone kur…y i w ich miejsce wstawić jakąś narodową symbolikę.
masz na mysli jako narodowa symbolike dwie skrzyżowane listewki
Masz nadciśnienie ? To idż się leczyć.
Pomink niech wraca jak najszybciej do miasta RZ!!!!!!!!!!