
RZESZÓW. Nasilono kontrole w zakładzie drobiarskim – wynika z nich, że produkcja powinna być wstrzymana.
Kontrola inspektorów ochrony środowiska wykazała, że nadal przekroczone są normy hałasu przy produkcji Rzeszowskich Zakładów Drobiarskich Res-Drob. Przewodniczący Rady Osiedla 1000-lecia w imieniu mieszkańców wystąpił do wicewojewody podkarpackiej, żeby podjąć bardziej radykalne decyzje, które wpłynęłyby na wstrzymanie szkodliwej działalności firmy drobiarskiej. Dzięki temu m.in. do kanalizacji zakładowej wszczepiono specjalne bakterie i ich zadaniem jest ograniczenie odoru, który od lat zmuszeni są wdychać sąsiedzi Res-Drobu.
W czwartek (3 bm.) Mieczysław Doskocz, przewodniczący Rady Osiedla 1000-lecia, w sprawie rozwiązania kryzysu związanego z Res-Drobem spotkał się z Lucyną Podhalicz, wicewojewodą podkarpacką. Przewodniczący naciskał na władze, żeby te podjęły skuteczne działania, które ograniczyłby szkodliwość zakładów drobiarskich. Z powodu odoru i hałasu od 9 lat cierpi bowiem aż 4 tys. mieszkańców osiedla.
– Decyzje wicewojewody to ważny krok w sprawie Res-Drobu, który od lat truje mieszkańców – mówi Mieczysław Doskocz. – Pani wicewojewoda wpłynęła na inspektorów Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, żeby przeprowadzili kontrolę w zakładzie. Wyniki wskazały, że ponownie przekroczone zostały dopuszczalne normy hałasu. Dodatkowo jeszcze pani wicewojewoda była świadkiem wszczepiania bakterii do zakładowej kanalizacji, które maja ograniczyć smród przypominający padlinę. Mieszkańcy osiedla mówią, że w ostatnich dniach przykre zapachy są mniej odczuwalne.
Nadal jednak są problemy z rozbiórką podczyszczalni w Res-Drobie, która jest głównym sprawcą smrodu. Powiatowy Nadzór Budowlany nakazał ją zlikwidować, bo funkcjonowała niezgodnie z prawem i bez pozwolenia na budowę. Jednak od tej decyzji zarząd firmy drobiarskiej odwołał się do Wojewódzkiego Nadzoru Budowlanego i podczyszczalnia nadal działa.
Przewodniczący osiedla pokreślił też w rozmowie z wicewojewodą, że niezrozumiałe jest orzeczenie Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO), które odrzuciło decyzję władz Rzeszowa o wtrzymaniu produkcji w Res-Drobie. SKO przekonywało, że przy podejmowaniu takiej decyzji nie rozważono sprawy społeczno-gospodarczej tego zakładu.
– Przecież to absurd – dodaje Mieczysław Doskocz. – Dla SKO jest ważniejsza produkcja Res-Drobu niż mieszkańcy, którzy muszą wdychać fetor z tej firmy, a w nocy nie mogą spać, bo taki hałas wydobywa się z zakładu.
Mieszkańcy jeszcze w sierpniu domagali się od wojewody powołania sztabu kryzysowego, który uratowałby mieszkańców osiedla od uciążliwości Res-Drobu. Jednak Małgorzata Waksmundzka-Szarek, rzecznik wojewody podkarpackiego, poinformowała, że: „powołanie ewentualnego sztabu kryzysowego, możliwe byłoby wyłącznie przez prezydenta Rzeszowa i jeśli prezydenta podjąłby taką decyzję, to wojewoda wzięłaby w tym udział”.
Rzecznik prezydenta Maciej Chłodnicki odpowiedział, że to służby wojewody, WIOŚ, inspekcja nadzoru budowlanego, inspekcja weterynaryjna i sanitarna, powinny podjąć działania, które mogą ograniczyć działalność tego zakładu. – Ze strony wojewody to zrzucanie odpowiedzialności na miasto – stwierdził rzecznik.
Mieszkańcy osiedla 1000-lecia uważają, że władze powinny podjąć bardziej stanowcze decyzje, żeby zakazać produkcji zarządowi Res-Drobu. Ich zdaniem dotychczasowe działania urzędników były nieefektywne, bo nawet nakładane kary finansowe nic nie dały i cały czas było czuć smród.
Mariusz Andres
Dziwne :) Ciekawe czy mieszkańcom okolicznych mieszkań przeszkadzał smród jak kupowali mieszkania w mniejszej cenie niż w innych rejonach miasta :)
Mniej śmierdzi bo się dochodziło :D
A smród roznoszony po mieście przez samochody dostarczające żywe kurczaki ?
Kto wydał zezwolenie aby wybudować osiedle mieszkaniowe obok istniejącego zakładu drobiarskiego ?
Trzeba to ustalić w aktach miasta i jesli to mozliwe ukarać sprawcow !
Raczysz sobie żartować ? Pytanie winno brzmieć; Kto wydał zezwolenie na budowę zakładu drobiarskiego na terenie miasta.
bedzie śmierdzieć nadal zycie
wszystko jest załatwione zakład będzie nadal funkcjonował kury będziemy wozić dalej, zakład nie będzie zamknięty
Janek…To ci powiem coś…Szykuj się na nowe trasy bo czas ten syf wyburzyć i postawić nowe osiedle w centrum a nie jakieś wątpliwej jakości produkcję g*na sztucznego.Zobaczysz za kilka miesięcy że zakład ,,dziwnie” zniknie…Życie.
zakład nadal będzie funkcjonował :)
Zakład musi zaprzestać truć mieszkańców a wojewódzkie instytucje kontrolne takie jak Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska musi rzetelnie kontrolować Res-Drob. Nie może być tak że toleruje się brak dokumentacji na tzw. podczyszczalnię a Samorządowe Kolegium Odwoławcze zawiesza decyzje Prezydenta Rzeszowa, uzasadniając względami interesu społecznego.