Do Rzeszowskich Piwnic z parasolem i w kaloszach?

Urzędnicy przekonują, ze przeciekająca woda w Rzeszowskich Piwnicach jest „czymś naturalnym”. Fot. Wit Hadło

Rzeszowskie Piwnice przeciekają. Woda przedostaje się blisko studni miejskiej, zawsze po tym jak pada deszcz. Niepokoi to odwiedzających, ale nie urzędników, którzy tłumaczą, że tak to już jest w podziemiach.

O przemakaniu wody w piwnicach poinformował Czytelnik portalu Rzeszów-News. Uważa on, że przedostaje się ona do piwnic, bo płyta Rynku została źle wyizolowana. Inne zdanie mają miejscy urzędnicy z ratusza. – Zawilgocenie w trasie podziemnej jest czymś naturalnym, zważywszy na to, że Rynek rzeszowski jest wybudowany na glebie lessowej, która jest bardzo przepuszczalna – przekonuje Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa. Zapewnia też, że sprzęt będący na wyposażeniu Rzeszowskich Piwnic jest odporny na wilgoć. Przypomnijmy, że ścieżki tej atrakcji turystycznej są multimedialne, a więc sporo tam elektrycznego sprzętu. – Co prawda, trzeba było zapłacić za niego więcej, ponieważ jest przystosowane do pracy w pomieszczeniach o podwyższonej wilgotności – mówi Artur Gernand.

Piasek zatkał studzienki

Przyznaje też, że ostatnio pogoda spowodowała sporo problemów w mieście. – Były opady śniegu, który był bardzo mokry. Woda pojawiła się nie tylko na Rynku, ale też w całym mieście. Był też sypany piasek, więc dochodziło do drobnych zastojów wodnych, bo się zatkały studzienki kanalizacyjne. Sytuacja jest już opanowana, ale wszystko to złożyło się na to, że tej wilgoci w podziemiach było więcej – wyjaśnił urzędnik. I przypomniał, że rok temu były przeprowadzone prace na płycie Rynku, która została uszczelniona. W podziemiach zamontowane są czujniki, a sytuację monitorują pracownicy instytucji.
– Wszystko jest pod kontrolą. Jakby była potrzeba, to jakieś uszczelnienia można robić na bieżąco. Te prace nie będą widoczne na zewnątrz. Nie ma żadnych planów, aby robić kompleksowe remonty, bo nie ma aż takiego problemu. To jest coś normalnego, co występuje na dużych głębokościach – przekonuje Artur Gernand.
Woda w Piwnicach nie jest wyprowadzana z piwnic. Jak zapewnia Artur Gernand, wysycha sama.

Kinga Dereniowska