Konflikt

- Taką wąską drogą dojeżdża sąsiadka przez mój grunt – mówi Czesław Surówka z Dąbrowy. - To tylko 4,80 metra szerokości i samochody jeżdżą tuż przy moim progu. Boję się o moje dzieci, że wpadną pod auto, gdy wychodzą z domu. Przecież sąsiadka ma jeszcze do wyboru cztery inne drogi, którymi może dojechać do swojej nieruchomości. Fot. Wit Hadło