Legenda zostaje

Neon Kina Zorza na tę okazję przystrojono czerwoną kokardką. Fot. Archiwum

– Spędziłem w tym kinie jedne z najlepszych wagarów w swoim życiu – powiedział we wtorek Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa, podczas ogłoszenia, że miasto wykupiło budynek kina.

Z tej okazji neon Kina Zorza przyozdobiono czerwoną kokardą. – Kino i budynek przechodzi na własność Miasta Rzeszowa. Z gwarancją jego funkcjonowania na najbliższe lata – ogłosił Konrad Fijołek. Akt notariaty został podpisany 27 kwietnia. Miasto kupiło nieruchomość użytkowania wieczystego o wielkości 20 arów 90 mkw. Jest ona własnością Samorządu Województwa Małopolskiego i do tej pory była w użytkowaniu wieczystym spółki Apollo Film. Miasto przejęło ją za 6 milionów 225 tys. zł. – W trakcie negocjacji ze spółką współpraca była bardzo dobra i oparta o troskę o zachowanie Kina Zorza – chwaliła Jolanta Kazimierczak, wiceprezydentka Rzeszowa.

Ponad 70 lat historii kina

Kino Zorza powstało w 1956 roku i jego nazwę wybrali sami rzeszowianie. Rocznie odwiedza je 140 tys. widzów. I mimo wielu trudności, choćby pandemii, Zorza przetrwała. – Dzięki determinacji pani Grażyny Deptuch, to kino odzyskało swoją świetność – uważa Miłosz Horodyski, prezes zarządu spółki Apollo Film. To właśnie prezes Regionalnej Fundacji Filmowej w Rzeszowie całe swoje życie pracowała w kinie Zorza. – Były takie momenty, że kino było na granicy likwidacji, ale staraliśmy się przy pomocy dystrybutorów i innych osób jakoś je ratować – zdradziła Grażyna Deptuch. – Byliśmy jednym z pierwszych kin jednosalowych w Polsce, które kupiło projektor cyfrowy. Wtedy wiele osób pukało mi po głowie, że przecież nawet Helios nie ma takiego sprzętu. Byłam też świadkiem likwidacji wielu kin studyjnych i wielosalowych w Polsce. A Kino Zorza wśród dystrybutorów jest postrzegane jako jedno z lepszych placówek w kraju. Z czego jest bardzo dumna – chwali się prezes. I deklaruje, że nadal będzie „służyć mieszkańcom”. Prezydent dodał, że „marzy mu się festiwal filmowy”. – Już kiedyś knułem coś na ten temat z Agnieszką Holland – napomknął tajemniczo.

Ul. 3 Maja dla kultury

Przejęcie Kina Zorza to początek ambitnego planu prezydenta pod kryptonimem „Nowe centrum Rzeszowa” poświęconego kulturze.
– Zamek Lubomirskich będzie nasz, jest już kino, dalej mamy Urban Lab, Galerię Fotografii Miasta Rzeszowa, galerię R_Z – wymieniał prezydent. Powiedział też, że w planach jest zrobienie punktu widokowego na wieży farnej. Co więcej, w budynku kina przy ul. 3 Maja ma mieścić się siedziba miejskiego Wydziału Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Na razie są one wynajmowane przez firmy. – Chcemy to w sposób cywilizowany, pomalutku rozwiązywać – zaznaczył. I dodał, że w budynku jest spora przestrzeń na poddaszu. Miasto myśli, aby urządzić tam galerię sztuki. Zanim to się jednak stanie, trzeba będzie zrobić remont. A na to potrzeba pieniędzy.

Kinga Dereniowska