Andrzej Marcinek wraca do życia dla córki Julki. „Codziennie widzimy, że jest lepiej”

– Codziennie modlę się, o to, żeby robić z TATĄ to, co zawsze: chodzić na spacery z kotem, jeździć na wycieczki, razem się wygłupiać – mówi ze łzami w oczach 12-letnia Julka Marcinek.