Okrągła kładka imienia WOŚP

Decyzją radnych od wtorku okrągła kładka nad aleją Piłsudskiego nosi nazwę Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Fot. Wit Hadło

Okrągła piesza kładka z alei Piłsudskiego w Rzeszowie, którą postawiono w 2012 roku, będzie nosić imię Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tak zdecydowali radni miejscy. Ten pomysł to inicjatywa klubu Koalicji Obywatelskiej i podczas głosowania tylko jeden z radnych, co ciekawe z proprezydenckiego Rozwoju Rzeszowa, był temu przeciwny.

Podczas głosowania za nadaniem imienia WOŚP było 13 radnych z Koalicji Obywatelskiej i Rozwoju Rzeszowa, a wiceprzewodniczący Rady Miasta, Mirosław Kwaśniak (Rozwój Rzeszowa), był temu przeciwny. Pięć osób z PiS wstrzymało się od głosu.
– Nadanie okrągłej kładce imienia WOŚP jest hołdem dla jej działalności i symbolem naszej wdzięczności za to, co ta organizacja zrobiła dla naszej społeczności i nadal robi – uzasadniał podczas wtorkowej sesji Rady Miasta projekt nadania takiego imienia radny Marcin Deręgowski z Koalicji Obywatelskiej. – WOŚP przez 30 lat wyposażyła wiele szpitali w sprzęt medyczny i większość Polaków popiera działania Wielkiej Orkiestry. W Rzeszowie trzeba więcej takich pozytywnych określeń, jak np. WOŚP, bo Polakom kojarzy się jak najlepiej. Kładka im. WOŚP urozmaici nazewnictwo charakterystycznych miejsc w Rzeszowie.
Choć zarówno radni Koalicji Obywatelskiej i Rozwoju Rzeszowa byli za nadaniem takiego imienia dla pieszej przeprawy nad jezdnią zlokalizowaną na alei Piłsudskiego, to jeden z radnych Rozwoju Rzeszowa zagłosował przeciw temu pomysłowi. Był to Mirosław Kwaśniak. Skąd ten jego sprzeciw? Uzasadnił to tym, że tempo uhonorowania kładki było zbyt szybkie. – Czy akurat kładka musi się tak nazywać? – pytał. – Jej twórcą był nieżyjący prezydent Tadeusz Ferenc i to od jego nazwiska powinna się nazywać.
Jednak nikt na sesji nie poparł tego pomysłu, a radni PiS wstrzymali się od głosowania nad nazwą WOŚP, bo projekt zgłoszono na ostatnią chwilę, a w pierwszej kolejności trzeba nadać nazwy trzynastu różnym miejscom w Rzeszowie. – Nie powinno się omijać reguł i tworzyć wyłomów – stwierdził Marcin Fijołek z klubu PiS. – Jedną z propozycji jest nazwa Honorowych Dawców Krwi dla jednego z miejsc w mieście.

and