PiS realizuje własną ustawę dezubekizacyjną

– 76-letni Bronisław Buniowski jest oburzony tym, że szef MSWiA, Mariusz Kamiński swą decyzję o tym, że były milicjant i policjant podlega ustawie dezubekizacyjnej oparł na artykule prasowym. Zyciorys B. Buniowskiego został dokładnie opisany w książce „Bronisław Buniowski 40 lat w służbie” autorstwa Romana Małka, która została wydana w 2017 roku. Fot. Monika Kamińska

Jeden minister zabrał mu emeryturę, drugi oddał, a kolejny znów zabrał.

Bronisław Buniowski był w czasach PRL-u funkcjonariuszem MO, dokładnie to służył w ZOMO. Nie wypiera się tego, ale na przypisywanie mu dowodzenia akcją pacyfikacyjną w kopalni „Wujek” się nie godzi. – Nie dowodziłem tą akcją i są na to dokumenty – podkreśla. Na podstawie tzw. ustawy dezubekizacyjnej najpierw kierujący resortem MSWiA, Mariusz Błaszczak, odebrał Bronisławowi Buniowskiemu sporą część emerytury. Ten jednak odwołał się od tej decyzji i to skutecznie – kolejny minister, Jarosław Zieliński stwierdził, że pan Bronisław nie podlega ustawie dezubekizacyjnej. Jednak już „za chwilę” minister Mariusz Kamiński uznał, że… jednak podlega!

Pan Bronisław Buniowski, ma jak żartobliwie mówi 24 lata. Zaraz potem dodaje, że oczywiście, do setki. Za sobą ma też 40 lat służby, najpierw w MO, a potem w Policji. – Pozytywnie przeszedłem weryfikację poustrojową – wspomina. – W Policji służyłem  kilkanaście lat i odszedłem na emeryturę w stopniu pułkownika – dodaje. – Nigdy nie współpracowałem ze Służbą Bezpieczeństwa, ani w niej nie służyłem – podkreśla. – To wszystko można sprawdzić w IPN-ie i w dokumentacji policyjnej – zastrzega. – Nie byłem też dowódcą akcji pacyfikacyjnej w katowickiej kopalni „Wujek” i to także jest udokumentowane. Cóż, gdy pan minister Kamiński swe decyzje podejmuje czerpiąc wiedzę z artykułów prasowych – stwierdza ironicznie. Jak to?

Aby zrozumieć całą tę historię, trzeba cofnąć się o wiele lat. Na początku lat 70. zeszłego wieku młody Bronek Buniowski z podkarpackiej wsi Pigany jedzie na Śląsk. Tu pracując w kopalni ma „odrabiać” wojsko. Po tej „odróbce” nie chce wracać w rodzinne strony, chce zostać na Śląsku. Zgłasza się, więc do pracy w Milicji Obywatelskiej. – Nie będę się tłumaczył z tego wyboru – zastrzega. – Na pewno nie kierowałem się chęcią „polowania” na opozycjonistów – podkreśla. Bronek odnajduje się w służbie, wysyłają go milicyjnej szkoły w Katowicach – Piotrowicach, a potem w Szczytnie. Otrzymuje skierowanie do służby w Zmotoryzowanych Oddziałach Milicji Obywatelskiej. – To dopiero w stanie wojennym i po nim ZOMO było kojarzone z pacyfikowaniem kopalń, biciem ludzi na ulicach i tak dalej – zauważa Buniowski. – Wtedy to były takie oddziały, jak teraz prewencja, w którą zresztą po 90. roku zeszłego wieku ZOMO przekształcono – przypomina. Tak czy siak młody funkcjonariusz MO Bronisław szybko awansuje. Sprawdza się głównie w szkoleniach i pomysłach racjonalizatorskich. – Opracowałem takie urządzenie do testów – wspomina Buniowski. – Teraz to śmieszne, przy dzisiejszej technologii, ale wówczas takie urządzonko, co to pozwalało na udzielanie odpowiedzi przez naciskanie przycisków, to było coś – wspomina. – Nagrodę mi za to dali nawet – uśmiecha się.

Tymczasem Bronisław zakłada rodzinę i głównie przez to myśli o powrocie na rodzinne Podkarpacie. – Żona  chorowała, nie służyło jej śląskie powietrze, które było, jakie było – wzdycha. – Chciałem wracać w rodzinne strony, ale pozostać w służbie, dlatego pisałem prośby o przeniesienie mnie do Rzeszowa – wyjaśnia. Stale mu jednak odmawiano.

Stan wojenny zastaje Bronisława Buniowskiego na Śląsku, w Katowicach. Jest oficerem MO. – Tak, dowodziłem w akcjach, które jak mówiono, miały na celu uspokojenie strajkujących górników – nie ukrywa 76-latek. – I owszem, byłem pierwotnie wpisany do rozkazu jako dowodzący taką akcją w kopani „Wujek” – zaznacza.

– Miałem opinię spokojnego i opanowanego i taki byłem – wspomina. – Zawsze starałem się uspokoić sytuację i emocje i podczas działań pod mym dowództwem nic złego się nie działo – dodaje. Nie doszło do żadnych incydentów ani przemocy z żadnej strony – podkreśla. – Tuż przed wydarzeniami w kopalni ,,Wujek” paskudnie przeharatałem sobie lewą rękę, opatrzono mnie w  ambulatorium, a potem w szpitalu. Jakieś bardzo poważne to nie było, ale ręką nie mogłem ruszać i miałem ją na temblaku. Z tego powodu wykreślono mnie z rozkazu dotyczącego akcji w kopalni „Wujek”, a moje miejsce zajął inny oficer MO – tu Buniowski podaje nazwisko tego oficera, które zresztą pojawia się w różnych publikacjach. – To było naturale, że jako osoba nie w pełni sprawna nie mogłem ani dowodzić ani w ogóle brać czynnego udziału w akcji – zauważa 76- latek.

Tragiczne szczegóły tego, co rozegrało się w katowickiej kopalni poznał Buniowski nieco później. – Krótko po tych wydarzeniach byłem przesłuchiwany przez prokuratora, oczywiście, w charakterze świadka. Powiedziałem wszystko co wiedziałem  – podkreśla. Na pytanie o to, czy gdyby to on dowodził wówczas oddziałami ZOMO w kopani „Wujek” nie doszłoby do tragedii i oddania strzałów do górników 76- latek odpowiada: –  Czasem o tym myślę, czy gdybym to był ja, to ci ludzie by nie zginęli… Ale tak naprawdę nikt tego nie wie – zamyśla się.

Później Buniowski został przeniesiony na Podkarpacie, wówczas  w Rzeszowie tworzono Zmotoryzowane Oddziały MO. Tak dosłużył do 1990 roku, kiedy to MO przekształcano w Policję. – Pozytywnie przeszedłem weryfikację do Policji i kierowałem już w niej Oddziałami Prewencji KWP w Rzeszowie – wyjaśnia Buniowski. W sprawie tragedii w kopalni „Wujek” był przesłuchiwany przez prokuraturę i przez komisję sejmową pod wodzą Jana Marii Rokity. – W obu przypadkach byłem świadkiem, nikt nie usiłował nawet stawiać mi zarzutów, bo ja tam nie dowodziłem, co było udokumentowane przecież – przypomina.

W 2006 roku Bronisław Buniowski odszedł na emeryturę. Jak podkreśla w dobrej sławie, w stopniu pułkownika, bo takie stopnie były jeszcze wówczas w Policji. Dekadę później otrzymał pismo podpisane przez ówczesnego szefa MSWiA, Mariusza Błaszczaka z informacją, że  podlega ustawie dezubekizacyjnej i w związku z tym traci większą część emerytury. – Nie współpracowałem ze Służbą Bezpieczeństwa, ani w niej nie służyłem, dlatego odwołałem się od tej decyzji ministra – wspomina Buniowski. Nim odwołanie rozpatrzono, zdążył się zmienić szef resortu. Został nim Jarosław Zieliński, który w podpisanym przez siebie piśmie stwierdził, że Bronisław Buniowski ustawie dezubekizacyjnej nie podlega. Było też obszerne uzasadnienie, w którym wymienione zostały zasługi emeryta dla Policji i nienaganny przebieg służby w niej. Długo się jednak tą decyzją Buniowski nie nacieszył, bo kolejny minister MSWiA w rządzie PiS, Mariusz Kamiński uznał jednak, że Buniowski ustawie dezubekizacyjnej podlega, a to z powodu tego, że …dowodził akcją pacyfikacyjną w kopalni „Wujek”. Taka informacja podana została w materiale prasowym opublikowanym w jednym z ogólnopolskich tygodników, dodajmy, że opiniotwórczym. – Na temat tragedii w kopalni „Wujek” ukazało się na przestrzeni lat bardzo wiele publikacji – zauważa Buniowski. – W wielu z nich pojawiły się nieścisłości, a także po prostu nieprawdziwe informacje  – przyznaje. – Jednak według mnie dziennikarze powinni opierać się na rzetelnej dokumentacji, na przykład z IPN-u, a minister to już szczególnie – stwierdza. – Jak to możliwe, że minister nie sprawdza informacji prasowej, tylko a priori uznaje ją za rzetelne źródło? – pyta 76 – latek.-  Napisano na przykład także, że w stanie wojennym służyłem w ZOMO w Rzeszowie  skąd skierowano mnie do Katowic na pacyfikację „Wujka”! To kompletna bzdura, bo wówczas  służyłem w Katowicach! To łatwo sprawdzić, a już minister nie powinien mieć z tym żadnego problemu – mówi z przekonaniem B. Buniowski.

76-latek nie zamierza odpuszczać. Do redakcji tygodnika chce wystosować pismo o sprostowanie nieprawdziwych informacji na swój temat, a do ministra napisać kolejne odwołanie. – Nie polemizuję z prawem, tylko z nieprawidłowym stosowaniem go – podkreśla. – W moim życiorysie zawodowym i prywatnym nie ma niczego, co  kwalifikowałoby mnie jako podlegającego ustawie dezubekizacyjnej.

Monika Kamińska

Subscribe
Powiadom o
guest
41 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
xmen
xmen
2 lat temu

Buniowski!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! hahaha przecież to wspólnik i kolega najlepszy byłego szefa UOP w Rzeszowie Janusza W. więcej chyba nie muszę dodawać !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Andra
Andra
3 lat temu

A tym policemanom z Konina i Kurowa co chłopaków zastrzelili też zabiorą emeryturę?

emerytka Balbina
emerytka Balbina
3 lat temu
Reply to  Andra

Jeżeli zostaną uznani sądownie za winnych przestępstwa w związku ze służbą, stracą prawo do 50% wysługi emerytalnej, ale to młodzi funkcjonariusze więc raczej zdążą „urobić” sobie emeryturę w cywilu, o ile jeszcze będą emerytury.

Rob
Rob
3 lat temu

Panie pułkowniku proszę publicznie zdeklarować, że odda połowę przywróconej emerytury dla wsparcia ubogich z Torunia. Na 1000 procent świadczenie do pana wróci z wyrównaniem i odsetkami.
Pozdrawiam ze Skandynawii

Ela
Ela
3 lat temu

Może milicjant Buniowski jednak walczył z komuną tylko sobie musi przypomnieć np beędąc dzieckiem służył do mszy, nie odrabiał lekcji z języka ruskiego, nie zbierał stonki ziemniaczanej, ukradł rower sekretarzowi partii? Po co zaraz chłopu emeryturę zabierać?

portfelik z 2 zł
portfelik z 2 zł
3 lat temu
Reply to  Ela

Może chociaż napadał kolegów dszkolnych jakpewien minister?

Pinoczet
Pinoczet
3 lat temu

Jak miałem 9 lat w latach 80-tych wywaliłem piłką szybę w domu sekretarza PZPR. Matka sprała mi tyłek , kazała przeprosić sąsiada i chciała zapłacić za szkodę ale sekretarz odmówił. Dostałem lanie ponownie i to był mój bohaterski wkład w walkę z komuną. Czy dodatek do emerytury mi się należy?

Yurek
Yurek
3 lat temu
Reply to  Pinoczet

Tak

Pioi
Pioi
3 lat temu

Jednemu takiemu SB-ekowi Józkowi przywrócili emeryturę bo ,,walczył z komuną”- kradł paliwo ze służbowego auta. Takich przykładów nam trzeba!

Dred
Dred
3 lat temu

PiS pozabierał nawet świadczenia nawet tym co walczyli z morderczymi bestiami z UPA na Wołyniu i na Podkarpaciu iiiiii dodał upowcom za to , że byli prześladowani przez system totalitarny@@@@@@@@ kuźwa siadać i płakać!!!!!!

Ujek
Ujek
3 lat temu

Jak dalej zakazane ryje pisowskie będą pokazywać się mendiach i rządzić Polska przyjdzie prosić o azyl w Chinach lub na Madagaskarze lub w ,,San Escobar” prawda Wiciu”?

rzeszowiak
rzeszowiak
3 lat temu
Reply to  Ujek

Tak mnie moja babcia uczyla mowiac ;
Z jakim przystajesz takim sie stajesz !
Skoro PiS kolaburuje z bylymi ZOMO i inne dziadowstwo to wiemy kim sa.
Kto za PiS ten skacze !

Bolek
Bolek
3 lat temu

Oddam emeryturę w zamian za 4 godziny tygodniowo w kamienicy Banasia

Benek
Benek
3 lat temu

Ministrowi i innym pomiotom propisu też kiedyś zabierzemy emeryturę

radek
radek
3 lat temu
Reply to  Benek

Obecne władze w sposób dość dziwny traktują emerytów. Zabrano świadczenia mundurowym ale niewiele dodano cywilnym. Pan Kaczyński umożliwił panu Macierewiczowi objęcie stanowiska ministra obrony na 2 lata aby stworzyć możliwość naliczenia mu wysokiego świadczenia emerytalnego,które wynosi ponad 22 tysiące miesięcznie. Za „walkę” z komuną całkiem nieźle każe sobie płacić.

Markus
Markus
3 lat temu

Panie Buniowski gdyby pan był ,,złodziejobandytą wyklętym” zdradził swój kraj i naród jak mendo-szmaciarz Kuklinowski i inni jemu podobni ,,patrioci” to byłby pan BOHATEREM.

Jerzy
Jerzy
3 lat temu
Reply to  Markus

Pisać poprawnie by wypadało generał Kukliński.

piotr
piotr
3 lat temu
Reply to  Jerzy

Nigdy nie był generałem.

xmen
xmen
2 lat temu
Reply to  Markus

mendo szmaciarz to ty jestes komuchu czerwony

Honora
Honora
3 lat temu

Panie pułkowniku głowa do góry, jestem przekonana, że minister naprawi swój błąd. Tak czy owak honor najważniejszy. Psy szczekają a karawana i tak jedzie dalej. Pozdrawiam cieplutko. Była wychowanka Honorata

staś
staś
3 lat temu
Reply to  Honora

czyli suka

Honora
Honora
3 lat temu
Reply to  staś

Zamilcz zawszony kundlu bo pińcset nie dostaniesz

Kilo
Kilo
3 lat temu
Reply to  Honora

Trzymaj mordę szczerbata gnojòwo bo ty 19 zł za przynależność do partii nie dostaniesz

Aga
Aga
3 lat temu

A kapelan ze skarbówki i tatko Rydzik mają się dobrze i swoje emerytury ,,oddadzą” dla ,,ubogich w duchu z Afryki”

Robert
Robert
3 lat temu

Jeżeli nie popełnił przestępstwa umyślnego i wypracował sobie emeryturę nie ma powodu mu jej zabierać. Czy obchodzimy 40 rocznicę odzyskania niepodległości czy 101? Jeżeli 101 to znaczy, że odzyskaliśmy ją w 1918r a nawet według kaczopisowskiej wykładni tak jest. Tak więc obecna Rzeczypospolita Polska jest kontynuatorką prawną poprzednich systemów a więc Polski sanacyjnej i PRL-u i dosyć traktowania jej obywateli jako ,,naszych i nie naszych”, gorszych i lepszych. Były błędy w historii ale każde państwo i społeczeństwa je popełniały. Pora dać spokój i zaprzestać nienawiści, podjudzania jednych na drugich. Bądźmy silni w jedności. Nie poniżajmy się wzajemnie. Historię zostawmy historykom… Czytaj więcej »

Bonifacy Krufka
Bonifacy Krufka
3 lat temu
Reply to  Robert

Powiedz to Kaczorom, Błaszczakom, Zielińskim i całej reszcie tej bandy ….. I dziwna sprawa – wszyscy myślący twierdzą, że jeżeli ktoś nabył pawa i nie został sądownie uznanym winnym przestępstw związanych ze służbą powinien zachować emeryturę, a władza, która jest z woli suwerena twierdzi inaczej. Ok 70 procent suwerenów jest przeciw karaniu za służbę ” na rzecz” albo jeden dzień na uczelni w Legionowie. Paranoiczna władza paranoicznego państwa.

Patrycja z prewencji
Patrycja z prewencji
3 lat temu

Na forum ujadają gówniarze i popisowski elektorat o moralności Kalego, którzy lata 80 znają tylko z literatury i propagandy pisowskich mediów. Znam pana Buniowskiego i wiem, że jest to wszechstronnie wykształconym przyzwoitym człowiekiem a zatrzymanie mu emerytury to zwykły bezprawny populizm przedwyborczy pisu. Wyszkolił w wychował wielu wartościowych policjantów i funkcjonariuszy innych służb, którzy są dziś szefami i komendantami w strukturach MSWiA. W wywiadzie pan Buniowski nie wybiela się jak inni aparatczycy z PRLu, np Piotrowicz itp, tylko mówi szczerze o sobie i wydarzeniach sprzed 40 lat. Skoro przez tyle lat prokuratura, sądy i Komisja Rokity oraz IPN uznali że… Czytaj więcej »

Amelka
Amelka
3 lat temu

Jak ty człowieku w tym ZOMO zrobiłeś pułkownika? To musi być ciekawa historia…

Bibi
Bibi
3 lat temu
Reply to  Amelka

U Maciarewicza byłby już admirałem i to po 10 dniowym szkoleniu.

Jerzy
Jerzy
3 lat temu
Reply to  Amelka

Co w tym takiego dziwnego? Pułkownik w wojsku, w Policji inspektor, etatowy stopień dowódcy Oddziałów Prewencji Policji.

staś
staś
3 lat temu

Śmieciu nawet nie powinnes się pokazywać bo to wstyd dla rodziny,powinneąś dostać teraz raz miche zupy chinskiej a 4 razy pałowany tak jak to robili zomowcy bezmózgowcy bez wykształcenia takie chłopki roztropki choć dzisiaj też nie jest lepiej bo mordują ale o tym więcej wiemy

Tidal
Tidal
3 lat temu
Reply to  staś

Bezmózgowcem bez wykształcenia to ty jesteś niedouczony gnojku, bo gdybyś je miał i odrobinę kultury osobistej nie używałbyś tak prymitywnych określeń

gazda
gazda
3 lat temu

Taaa … „wstąp do ZOMO, a wyjdziesz na ludzi”. Więc wstąpił aby czynić dobro.
Co nie znaczy że emerytura jaką sobie wysłużył się temu Panu nie należy.
A co do przycisków to znam w innej wersji.
Postanowiono przeprowadzić test na inteligencję wśród wyróżniających się funkcjonariuszy ZOMO.
Każdy otrzymał deskę z otworem okrągłym, kwadratowym i trójkątnym. Do tego w zestawie trzy klocki: okrągły, kwadratowy i trójkątny.
10 % funkcjonariuszy wykazało się niezwykłą inteligencją, pozostali niezwykłą siłą.

Bohater ze styropianu
Bohater ze styropianu
3 lat temu

Nie będę się tłumaczył z tego wyboru – czyli tu kończy się nasza dyskusja.
Ludzie doskonale wiedzą czym było ZOMO. Kto by się odważył iść do ZOMO w tym czasie?

radek
radek
3 lat temu

Państwo polskie po wygraniu wyborów przez PiS dokonało obrzydliwego czynu wobec emerytów służb mundurowych,dla mnie nie ulega to wątpliwości. Natomiast temu panu odebrano świadczenie po raz drugi i to w sposób całkowicie bezprawny. Nie wdając się w szczegóły trzeba pamiętać o tym,iż świadczenie emerytalne jest prawem pracowniczym,które uzyskuje się po spełnieniu warunków opisanych w umowie o pracę oraz w ustawie emerytalnej. Dlatego każdy,kto te warunki spełni,otrzymuje świadczenie w ustawowej wysokości. Tylko sąd może ingerować w prawa nabyte i je zmieniać,nigdy parlament. W przypadku emerytów służb mundurowych,parlament stał się sądem i katem jednocześnie. Pamiętać także trzeba,że większość osób pozbawionych należnych im… Czytaj więcej »

Bonifacy Krufka
Bonifacy Krufka
3 lat temu
Reply to  radek

Odszedłem ze służby w 1990 roku jako niezdolny do służby po operacji kręgosłupa. W 2010 zredukowano moją niewysoką emeryturę, żadne PISowskie kilkanaście tysięcy tylko 3.000 brutto. Ukarano mnie, bo byłem wierny przysiędze służąc „totalitarnemu Państwu”. Nie będę nawiązywał do genezy powstania PRL i politycznej rzeczywistości. Ale, jeżeli uznano, że służyłem, a nie powinienem i ukarano mnie zgodnie z obowiązującym prawem,co jest oczywistą prawną brednią, to dlaczego 16 grudnia 2016 ponownie za te same „przestępstwa” – przypominam, że przestępstwem jest czyn zabroniony i zagrożony karą przez Ustawę popełniony w czasie jej obowiązywania – ponownie za to samo zredukowano mi emeryturę do… Czytaj więcej »

hijena
hijena
3 lat temu

ten jegomośc swoją pracą nie mial wpływu na powiekszanie majatku narodowego.Nie odprowadzano za niego nawet skladek emerytalno -rentowych.Dlatego powinien pobierac najnizsza emeryture,a nie w tysiących zlotych .Tak byloby zgodnie z prawem i sprawiedliwie.Sklepowa po 40 latach pracy bierze 1300PLN

rzeszowiak
rzeszowiak
3 lat temu
Reply to  hijena

W ZOMO pracowali OCHOTNICY.
To nie byli pracownicy z mianowania ktorym mozna bylo wybaczyc ich uleglos dla systemu.

Jerzy
Jerzy
3 lat temu
Reply to  hijena

Napisz, jak to dzisiejsi policjanci, funkcjonariusze AW,ABW, SG, SW, SWW,SKW swoją pracą wpływają na powiększenie majątku narodowego. Dzisiaj też służby mundurowe nie odprowadzają składek, tak samo jak sędziowie i prokuratorzy. Napisz jeszcze z czego to wynika, że sklepowa po 40 latach pracy bierze 1.300 zł emerytury.

Aga
Aga
3 lat temu
Reply to  hijena

Zapewne majątek narodowy pomnażają tacy jak ty kmiocie beneficjenci 500 plus , plus, plus ze sklepiku w jakimś były pegeerze

Gocha
Gocha
3 lat temu
Reply to  hijena

To proste bo ta sklepowa głosowała na pis a wcześniej na soli mamy dość a resztę oddaje szamanowi z Torunia. A miało być tak piknie