REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

wt. 15 lipca 2025

Stal nie zatrzymała Wisły. Andreja Prokić ostatni raz wyprowadził zespół z Hetmańskiej

Andreja Prokić na zawsze zapisał się w historii Stali Rzeszów. (Fot. Robert Skalski/ Stal Rzeszów)

Mimo że Stal Rzeszów zagrała lepiej niż w ostatnich meczach, nie zdołała sprawić niespodzianki i zatrzymać rozpędzonej Wisły Kraków. 13-krotny mistrz Polski, choć wystąpił bez swoich kluczowych zawodników, dość pewnie pokonał najmłodszą ekipę w lidze. Kończący sezon mecz, bez względu na wynik, był wyjątkowy dla Andreji best nike running shoes Prokicia. Kapitan „Żurawi” po raz ostatni zagrał w drużynie z Hetmańskiej.

PIŁKA NOŻNA. BETCLIC 1. LIGA

Stal nie przestraszyła się ofensywnie usposobionej Wisły i nieraz zagroziła faworytowi Riverbank Bruins Girls Golf (Riverbank, CA) - High School On Cheap Jayluchs Jordan Outlet. Przyjezdni w pierwszej połowie wykorzystali głównie niedoświadczenie młodych graczy biało-niebieskich, i za sprawą Frederico Duarte i Łukasza Zwolińskiego zasłużenie prowadzili. Miejscowi zaś najbliżej celu byli po uderzeniu Benedykta Piotrowskiego, którego strzał trafił w poprzeczkę. Nim sędzia zarządził zejście do szatni, cały stadion skandował nazwisko kapitana gospodarzy. Z murawy przy gromkich brawach i okrzykach schodził bowiem Andreja Prokić.

36-latek, dla którego był to ostatni występ w koszulce z żurawiem na piersi, opuszczał boisko przy szpalerze piłkarzy obu zespołów, a w przerwie został specjalnie pożegnany przed własnymi kibicami.

– Rzeszów, a zwłaszcza Stal, to dla mnie wyjątkowe miejsce. Chciałbym kiedyś wrócić do klubu, który dał mi wiele radości. Cieszyłem się, nawet gdy wszedłem na murawę tylko na minutę – powiedział nam po meczu bohater stalowców.

Po zmianie stron Wisła dołożyła jeszcze jednego gola, a ponownie na listę strzelców wpisał się, również po próbie z dystansu, Duarte. Stal także miała swoje lepsze momenty. Najlepszej, niemal stuprocentowej sytuacji, nie wykorzystał Kamil Kościelny. Miejscowi, choć ambitnie walczyli do końca, przegrali szósty mecz z rzędu. W ostatnich 12 spotkaniach rzeszowianie ugrali tylko 2 „oczka”. Koniec sezonu w ekipie ze stolicy Podkarpacia z pewnością przyjęto z ulgą.

Marek Zub: Sezon pełen doświadczeń

– Chciałbym na zakończenie tego sezonu, przede wszystkim zacząć od podziękowań dla naszych kibiców za cały sezon, za te wyjazdy – łącznie z takimi, jak ten do Kołobrzegu – powiedział trener Stali, Marek Zub.

– To ważne, bo na pewno w ostatnim okresie nie dawaliśmy im powodów do tego, żeby nas wspierać. Na pewno dzisiaj było to spotkanie dla nich, dla klubu, dla wszystkich, którzy są związani ze Stalą Rzeszów. Zakładałem przed sezonem, że mecz z Wisłą dla obu zespołów będzie „o coś”. I początek sezonu zdecydowanie to pokazywał, że możemy mówić w ten sposób, ale niestety, rzeczywistość okazała się taka, jaką dzisiaj też mieliśmy okazję zobaczyć. To był mecz odbywający się w tzw. epizodach, które wypadły zdecydowanie na korzyść Wisły. Dzięki większym umiejętnościom, w kontekście atakowania, operowania piłką itd. To miało kluczowe znaczenie. Nam w ostatnim okresie totalnie nic nie chce wejść do siatki. Stąd też takie nasze suche wyniki. Niemniej, tak jak już kilkukrotnie wspominałem, uważam, że ten sezon należy uznać za pełen doświadczeń, dobrych momentów, sytuacji, w których można się było przekonać, że jesteśmy takim, a nie innym zespołem – dopowiadał opiekun Stali, która zakończyła rozgrywki na 12. miejscu.

STAL Rzeszów – WISŁA Kraków 0-3 (0-2)

0-1 Duarte (12.), 0-2 Zwoliński (36.), 0-3 Duarte (72.)

STAL: Bąkowski – Warczak, Synoś, Kościelny, Simcak (67. Kukułka), Łyczko (67. Gujda), Kucharski (67. Kądziołka), Piotrowski, Thill, Prokić (44. Pena), Musik (73. Bała)

WISŁA: Letkiewicz – Jaroch (74. Szot), Łasicki, Colley, Mikulec (63. Kiakos), Baena (46. Kiss), Igbekeme (80. Baniowski), Sukiennicki, Alfaro, Duarte (74. Kuziemka), Zwoliński

Sędziował Piotr Urban (Warszawa). Żółte kartki: Kucharski, Prokić – Colley. Widzów 5478.

Graf. Betclic 1 liga

Udostępnij