Willa Kotowicza trafi w ręce miasta?

Willa Kotowicza
powstała w 1928 r. przy obecnej ul. Dekerta w Rzeszowie. Fot. Wit Hadło

Rada Miasta Rzeszowa w marcu przyjęła uchwałę zobowiązującą prezydenta do poczynienia kroków ku wykupieniu zabytkowej willi Kotowicza przy ul. Dekerta. W sierpniu słyszeliśmy w ratuszu, że niedługo zostanie umówione spotkanie z właścicielem obiektu. Jak dziś wygląda sytuacja? Mamy grudzień, lecz do jakichkolwiek rozmów, niestety, nadal nie doszło.

Willa Kotowicza znajdująca się przy ul. Dekerta w Rzeszowie powstała w 1928 r. za sprawą rodziny Kotowiczów. To wartościowe miejsce ze względu na pamięć o płk. Janie Stefanie Kotowiczu „Twardym”, ostatnim dowódcy 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej, skazanym w 1945 r. przez komunistów na 10 lat więzienia. Po okresie wojennym obiekt trafił w ręce prywatne, a w latach 90. XX w. na jego elewacji umieszczono pamiątkową tablicę z wizerunkiem pułkownika i informacją o jego przeszłości. Od 2015 r. willa oraz cały układ urbanistyczny przy ul. Dekerta widnieje w rejestrze zabytków, przez co nie można go wyburzyć.
Dziś, podobnie jak kilkadziesiąt lat temu, budynek znajduje się w posiadaniu prywatnym. Jest wartościowym obiektem architektonicznym i historycznym, lecz przy tym mocno zniszczonym, który wymaga remontu. Ma powybijane okna, zniszczoną elewację, a teren wokół jest zarośnięty.

Impas

Pomysł przejęcia obiektu przez miasto narodził się w dyskusji publicznej dawno temu. W marcu br. na sesji rady miasta pojawił się projekt uchwały, zobowiązujący prezydenta miasta do poczynienia kroków ku wykupieniu zabytkowej willi. 25 radnych powiedziało „tak” dla pomysłu. Wskazywali oni, że w przyszłości obiekt może stać się miejscem kultury, obiektem wystaw sztuki, kameralnych koncertów czy wystaw artystycznych. W sierpniu informowaliśmy, że ratusz ma umówić spotkanie z właścicielem obiektu. – Chcemy porozmawiać o planach dotyczących budynku oraz jego przyszłego przeznaczenia. To spotkanie jest już przygotowywane – deklarował Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa. Mieszkańcy miasta dopytują, jak dziś wygląda temat?
– Zostało wystosowane zaproszenie na rozmowę do właściciela obiektu. Do tej pory nie otrzymaliśmy jednak żadnej odpowiedzi. Czekamy na informacje – odpowiada krótko Gernand.
Oznacza to więc, że przez około 9 miesięcy od podjęcia stosownej uchwały rady miasta, stronom nie udało się skontaktować, nie mówiąc już nawet o podjęciu jakichkolwiek negocjacji. Co wydarzy się dalej? Tego nie wiadomo. Przypomnijmy, w kontekście potencjalnej transakcji w grę wchodzi albo wykupienie obiektu, albo zamienienie się nieruchomości z obecnym właścicielem willi. Do tanga trzeba jednak dwojga. Do tematu wrócimy wiosną przyszłego roku.

Kamil Lech

Subscribe
Powiadom o
guest
19 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
kościelny
kościelny
1 rok temu

Po remoncie willa zostanie przekazana KURII jako dom spotkan dla księży bedących w porzebie.

bloger
bloger
1 rok temu
Reply to  kościelny

to im wypasione plebanie nie wystarczają ?

radek
radek
1 rok temu

Staroć bez żadnego znaczenia.Dom powinien zostać wyburzony.

ROMAN
ROMAN
1 rok temu

Ja wiem jedno :
Co tam jakaś stara willa ( kto zapłaci za remont i utrzymanie – co? no znowu my Suweren)

Stare to jest dobre ;
– wino
-skrzypce
-obraz
; O!

bloger
bloger
1 rok temu
Reply to  ROMAN

Romciu jak ci dali mieszkanie w blokak* ,to nie zabierat glosu i nie mów zaraz na jakiej ulicy się urodziłeś,bo w większości ludzie rodzą się na łóżkach

ROMAN
ROMAN
1 rok temu
Reply to  bloger

No popatrz się –
znowu osiołek betlejemski zakwiczał, co on nie powie?
Wszystko wie a ciemny jak noc listopadowa i proszę zna się na ginekologii no i chyba kamasutre czytał i pod łóżkami przesiadywał że taki obeznany.

pani starsza
pani starsza
1 rok temu
Reply to  ROMAN

Romanie spytaj się swojego starego gdzie ciebie spłodził. Ostatecznie może być kopka siana.

ROMAN
ROMAN
1 rok temu
Reply to  pani starsza

Babciu już się nie spytam bo jest po drugiej stronie od x lat a ty Starowinko to co wspomnienia jak to drzewiej bywało?

dr Ojboli
dr Ojboli
1 rok temu
Reply to  ROMAN

Roman cierpisz na słowotok.Jest to wydawanie dzwięków nie wnoszących nic nowego.Mozna to leczyć.

bloger
bloger
1 rok temu
Reply to  ROMAN

Romciu nie chcę nic mówić ,ale dr Ojboli trafnie ci dowalił.Nie daj się.

ROMAN
ROMAN
1 rok temu
Reply to  bloger

No tak jego boli bo koperta była cieniutka, cieniutka, a chciałby taką grubą z bąbelkami w środku na ful wypchaną bo chyba na nowego składana zbiera i by se po nowym roku kupił to by nie kwiczał o słowotoku ; O!
Bo sam ma bulgot z gardzieli i by cuś stosownego 5_cio gwiazdkowego przełknął.

James Bond
James Bond
1 rok temu

To bzdura że po w okresie powojennym willa przeszła w ręce prywatne.Mieszkała tam p.Kotowiczowa, państwo Z.i S. W okresie wakacji często gościły wnuczki p.Kotowiczowej/ chyba z Krakowa/ i razem z wnuczkami p.S. / Tadek i Ela?/ wiele godzin spędzaliśmy na zabawach. Po śmierci p Kotowicz kupiło właściciele sklepu obuwniczego. Wiem bo mieszkałem naprzeciwko pod Dekerta 6

ha ha ha
ha ha ha
1 rok temu

7 kominów w parterowym domu? I po kiego to miastu potrzebne?

ROMAN
ROMAN
1 rok temu
Reply to  ha ha ha

No dawniej w każdym pokoju był piec to i musiał być komin – proste nie?

bloger
bloger
1 rok temu
Reply to  ROMAN

Romciowi za odkrycie komina dać nobla( z małej litery)

ROMAN
ROMAN
1 rok temu
Reply to  bloger

A wsadź se łepetyne w popielnik jak księżyc w nocy zobaczysz to tobie dadzą Nobla za sprawdzenie czy cug jest to i se rozpalisz w tych piecach

pani starsza
pani starsza
1 rok temu
Reply to  ROMAN

Romek stawiaj przecinki,bo jak zwykle trudno zrozumieć ten twój bełkot.

ROMAN
ROMAN
1 rok temu
Reply to  pani starsza

Czytaj od prawej do lewej – pojmiesz może

mieszkaniec Rzeszowa
mieszkaniec Rzeszowa
1 rok temu

To nie jest żadna willa chyba że taka „willa” w cudzysłowiu 😋

Tym bardziej nie jest to zabytek bo garaże obok WSK są starsze a nikomu do głowy nie przyjdzie je podobnie wpisywać do rejestru zabytków. I najważniejsze pytanie po co Fjołowi taka zagrzybiała rudera? Jak chce to odkupić niech kupuje za swoje.