10 lipca lekarze z Uniwersyteckiego Szpital Klinicznego w Rzeszowie przeprowadzili 1000 operację w asyście robota chirurgicznego da Vinci. W uznaniu za ten wynik, szpital otrzymał certyfikat „Ekspert da Vinci”.
Tysięczny, operowany pacjent, to ok. 50-letni mężczyzna z powiatu niżańskiego.
– Podczas wizyty kontrolnej zdiagnozowano u niego raka prostaty we wczesnym stadium rozwoju – mówi dr n. med. Janusz Ławiński, specjalista urologii, operator robota da Vinci. – Operacja przebiegła zgodnie z planem. U mężczyzny zostały zaoszczędzone pęczki naczyniowo-nerwowe, tym samym jest duża szansa, na szybki powrót do zdrowia, tj. do pełnego trzymania moczu i prawidłowej potencji. Pacjent powinien jutro (dzień po operacji) opuścić szpital – dodaje.
Wcześnie wykryty – wyleczony
– Z okazji naszego jubileuszu chciałbym a do mężczyzn by nie ignorowali niepokojących objawów. Rak prostaty nie jest tylko problemem osób starszych. Mężczyźni w wieku średnim też mogą zachorować na nowotwór. Tylko dzięki wczesnemu wykryciu ten nowotwór nie jest chorobą śmiertelna tylko przewlekłą – apelował dr Jakub Kempisty, specjalista urologii, drugi z operatorów systemu w szpitalu.
Lekarz zapowiedział, że planowane jest poszerzenie zakresu procedur wykonywanych robotem.
– Oprócz radykalnej prostatektomii chcemy wprowadzić częściowe usunięcie nerki, mówiąc precyzyjnie usunięcie guza nowotworowego nerki z pozostawieniem samego narządu. Chodzi o pełne wykorzystanie potencjału systemu robotycznego – mówił podczas jubileuszowej operacji dr Kempisty.
Dodał przy tym, że największe beneficyty z zastosowania tej metody leczenia odnosi pacjent.
– To znacząco zmniejszona utrata krwi, a przede wszystkim znacząco przyspieszony powrót do zdrowia i pełnej jakości życia – zapewniał urolog.
Korzyści są także po stronie operatora
Dr Marcin Bajorek, specjalista chirurgii w klinice chirurgii ogólnej i onkologicznej w USK mówił, że operacje jelita grubego ze wsparciem robota są na razie na początkowym etapie rozwoju. Do tej pory wykonano ok. 50 tego typu zabiegów. Podkreślił jednak, że robot daje operatorom dużo szersze pole manewru przy pełnej precyzji ruchów.
– Pracujemy trokerami jak przy laparoskopii, ale pole operacyjne mamy w dużo większym powiększeniu – mówił.
Dodał, że siedząc przy konsoli komfort chirurga jest dużo większy niż przy tradycyjnej, a nawet laparoskopowej operacji. Prognozuje, że robotyka będzie się rozwijać i za za 10/naścielat, roboty wyprą inne technologie.
Pracują w trzech specjalnościach
Robot da Vinci użytkowany jest w USK w Rzeszowie od maja 2021 roku. Od tego czasu do końca 2023 roku wykonano w sumie 753 operacje, a od początku br. roku do 10 lipca – 247 operacji. Średnio, miesięcznie w USK w Rzeszowie wykonuje się 40 operacji. Wszystkie przeprowadzone zabiegi znajdują się obecnie w katalogu świadczeń refundowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
– Jeżeli chodzi o ginekologię ze wsparciem robota operujemy tylko raka trzonu macicy, bo tylko te procedury są refundowane przez NFZ. Być może w w przyszłości do koszyka świadczeń gwarantowanych wpadanie więcej procedur ginekologicznych – mówił prof. d n. med. Tomasz Kluz, kierownik kliniki ginekologii i położnictwa. Dodał też, że największe korzyści z robotyki ginekologicznej odnoszą pacjentki otyłe. Od stycznia 2023 do 9 lipca 2024 roku przeprowadzono ich 228.
Profesor ubolewa, że nie ma badań skryningowych w kierunku raka trzonu macicy, podobnie jest w raku jajnika. Z tego powodu chore trafiają zwykle w późnym, a więc źle rokującym stadium raka.
W USK w Rzeszowie są w tym momencie 4 certyfikowane zespoły lekarzy: 2 urologiczne i po jednym ginekologicznym i chirurgicznym. Ich doświadczenie, liczba przeprowadzonych zabiegów i wyniki sprawiają, że w szpitalu leczą się też pacjenci spoza województwa podkarpackiego. W najbliższych planach są operacje częściowej nefrektomii nerki (NSS – nephron-sparing surgery), cystektomii radykalnej i zabiegów torakochirurgicznych w asyście robota da Vinci.
Wszyscy nasi rozmówcy podkreślali, że nie główny operator robota da Vinci jest ważny. Za sukcesem operacji stoi cały zespół. Lekarze asystujący, pielęgniarki instrumentariuszki, cały zespół anestezjologiczny, kierownik, w tym przypadku kierowniczka bloku operacyjnego, która musi wszystko”ogarnąć”, oraz panie sprzątające, od których zależy sterylność bloku.
Zasłużyli na wyróżnienie
Rzeszowski szpital dołączył do grupy renomowanych ośrodków, w których szkoleni są przyszli operatorzy da Vinci. W ubiegłym roku doświadczenie zdobywali tu między innymi lekarze i instrumentariuszki z Krakowa, którzy uczestniczyli w tzw. case observation i obserwowali na żywo operację prostatektomii radykalnej z wykorzystaniem robota chirurgicznego.
Szpital był również organizatorem konferencji szkoleniowo-naukowej „Chirurgia robotyczna – doświadczenia i wyzwania”, podczas której lekarze dzielili się z innymi swoją wiedzą dotyczącą robotyki w operacjach urologicznych. Dodajmy, że na co dzień studenci Wydziału Medycznego w Uniwersytecie Rzeszowskim uczestniczą w zajęciach z chirurgii robotycznej, które odbywają się na sali operacyjnej szpitala.
Certyfikat, który trafił do USK w Rzeszowie, przyznawany jest przez firmę Synektik tym ośrodkom w Polsce, w których wykonane zabiegi robotyczne liczone są w setkach procedur. Jest to bardzo istotne dla bezpieczeństwa pacjentów, aby mieli świadomość, że są operowani w miejscu gdzie robot chirurgiczny wykorzystywany jest przez doświadczonych
w operacjach robotycznych chirurgów.
