W trakcie minionego weekendu policjanci rzeszowskiej komendy odnotowali 3 wypadki, w których ranne zostały 3 osoby. Do wszystkich tych zdarzeń doszło w piątek. Sobota i niedziela upłynęły spokojnie. Niestety, trakcie trzech dniu, mundurowi ujawnili 8 kierujących, którzy zdecydowali się na kierowanie pojazdem, mimo wcześniej wypitego alkoholu.
W piątek, policjanci pracowali na miejscu trzech wypadków drogowych.
Pierwszy z nich miał miejsce po godz. 7.40, na ul. Wetlińskiej. Kierująca oplem, 44-letnia mieszkanka powiatu rzeszowskiego, najprawdopodobniej podczas parkowania, nie zabezpieczyła pojazdu w sposób prawidłowy, w wyniku czego opel samoczynnie stoczył się i potrącił pieszą. W wyniku zdarzenia piesza, 85-letnia mieszkanka Rzeszowa, trafiła do szpitala.
Kilkadziesiąt minut później, przed godz. 8.30, mundurowi otrzymali zgłoszenie o wypadku na ul. Słocińskiej. Jak wstępnie ustalili, 63-letnia kierującą toyotą, wyjeżdżając z drogi dojazdowej do posesji, w trakcie skręcania w lewo, najprawdopodobniej nie ustąpiła pierwszeństwa rowerzyście. W wyniku zdarzenia 44-letni cyklista z obrażeniami został przewieziony do szpitala.
Wieczorem, po godz.18, doszło do kolejnego wypadku z udziałem rowerzysty. W Tyczynie na ul. Mickiewicza, 61-letni kierujący pojazdem citroen, jadąc w kierunku Błażowej, w trakcie wyprzedzania zderzył się z 42-letnim kierującym rowerem. Jak ustalili funkcjonariusze, rowerzysta najprawdopodobniej chcąc zjechać na chodnik, nie zasygnalizował manewru skrętu w lewo. W wyniku zderzenia kierujący rowerem doznał obrażeń i karetką pogotowia został przewieziony do szpitala.
W sobotę i niedzielę policjanci nie odnotowali żadnego wypadku.
Niestety, w trakcie 3 dni stróże prawa ujawnili 8 osób, które zdecydowały się na kierowanie pojazdem mimo tego, że wcześniej piły alkohol.
W piątek o godz. 17, policjanci Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Rzeszowie w trakcie wykonywania czynności służbowych zatrzymali do kontroli opla. Zbadali stan trzeźwości 22-letniego kierujacego i ustalili, że był nietrzeźwy, miał ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie.
Godzinę później o 17.55, w Mrowli, również patrol ruchu drogowego KWP, zatrzymał do kontroli kierujacego osobowy hyundaiem. 49-latek, który nim kierował miał blisko 0,6 promila alkoholu.
Po godz. 22, funkcjonariusze z rzeszowskiej komendy otrzymali informację o zdarzeniu z udziałem nietrzeźwego kierujacego. W Trzebosi na ul. Górnej, 34-letni kierujący hulajnogą elektryczną Motus, z niewyjaśnionych przyczyn przewrócił się na jezdnię doznając obrażeń ciała. Mundurowi ustalili, że mężczyzna był pijany, miał ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie.
Kilkanaście minut później o godz. 22.30, policyjny partol z Głogowa Małopolskiego zatrzymał 40-letniego kierującego mazdą, który w swoim organizmie miał prawie 2,5 promila alkoholu.
W sobotę, policjanci ujawnili trzech nietrzeźwych kierujących
O godz. 13.45, mundurowi dostali informację o nietrzeźwym kierującym w Stobietnej. Jak wstępnie ustalili, 53-letni kierujący fordem, cofając wjechał do przydrożnego rowu. Kierującego przebadano na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu z wynikiem prawie 2,9 promila.
Kolejno o godz. 18.20, w Rzeszowie na ul. Strażackiej, 40-letni mieszkaniec Rzeszowa kierował volkswagenem mając 2,8 promila.
Niedługo później o godz. 19.40, w Rzeszowie na ul. Lubelskiej, policjanci zatrzymali do kontroli kierującego motorowerem Junak. Od 47-letniego mieszkańca Rzeszowa wyczuli woń alkoholu. Potwierdziło to badanie, które wykazało u niego ponad 2,5 promila. Ponadto okazało się, że mężczyzna kierował pojazdem pomimo aktywnego zakazu orzeczonego przez Sąd Rejonowy w Rzeszowie.
W niedzielę dwóch
W niedzielę o godz. 3:30, w Rzeszowie na ul. Ćwiklińskiej, funkcjonariusze ruchu drogowego zbadali stan trzeźwości 22-letniej kierującej hondą. Ustalili, że kobieta miała w organizmie ponad promil alkoholu.
O godz. 20.40, w Dynowie na Rynku mundurowi zatrzymali do kontroli forda. Okazało się, że jego kierujący był pijany, miał 1,7 promila alkoholu.
Policjanci przypominają, że kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości to poważne przestępstwo za które grozi do 3 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna. Nawet niewielka ilość alkoholu w organizmie ma wpływ na naszą percepcję i refleks. Pijani kierowcy stwarzają realne zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i innych uczestników ruchu.