Dziesięć straconych goli i dwa strzelone – tak wyglądały ostanie dwa mecze Stali Stalowa Wola. Zielono-czarni po laniu od Wisły Kraków, dostali łupnia również od Arki Gdynia.
PIŁKA NOŻNA. BETCLIC 1. LIGA
Nad Bałtykiem początkowo nic nie wskazywało, że Stal wróci na Podkarpacie z mocno nietęgą miną. Przyjezdni grali bowiem niezłe zawody, czego zwieńczeniem było trafianie Sebastiana Strózika. Napastnik gości skutecznie sfinalizował dośrodkowanie Damiana Urbana, głową lokując piłkę w siatce. Jak się okazało, były to tylko miłe złego początki. Podrażniona Arka wzięła się ostro do pracy, dając jej dobre efekty jeszcze przed przerwą. Miejscowi na gola beniaminka odpowiedzieli dwiema bramkami. Po zmianie połów gdynianie nadal grali swój koncert. Miejscowi zdobyli jeszcze trzy gole, a mecz z hattrickiem zakończył Karol Czubak.
Na domiar złego Stal kończyła spotkanie w niedowadze. Czerwoną kartkę obejrzał Michał Mydlarz.
– Chcąc grać z takimi drużynami jak Wisła czy Arka o pełną pulę, na pewno nie można podarować tyle bramek i zrobić tyle prostych błędów. Natomiast nie zejdziemy z tej drogi, którą obraliśmy, dalej będziemy chcieli prowadzić, budować grę. Indywidualności Arki były dla nas za mocne, ale jestem przekonany, że nasz pomysł da punkty i utrzymanie – mówił Ireneusz Pietrzykowski, trener „Stalówki”, która zakończyła rundę jesienną na przedostatnim miejscu.
ARKA Gdynia – STAL Stalowa Wola 5-1 (2-1)
0-1 Strózik (23.), 1-1 Kocaba (36.), 2-1 Czubak (43. – karny), 3-1 Vitalucci (48.), 4-1 Czubak (59.), 5-1 Czubak (79.)
ARKA: Węglarz – Navarro, Dobrotka, Marcjanik, Gojny, Kocaba, Gaprindaszwili (87. Ratajczyk), Sidibe (80. Rzuchowski), Vitalucci (80. Sobczak), Oliveira (87. Skóra), Da Silva (10. Czubak)
STAL: Wilk – Urban, Banach, Jończy (46. Lelek), Oko (46. Imiela), Zaucha, Mydlarz, Kukułowicz, Chełmecki (77. Łącki), Svec (46. Górski), Strózik (85. Pchełka).
Sędziował Piotr Rzucidło (Warszawa). Żółte kartki: Oko, Zaucha, Górski. Czerwona kartka Mydlarz (82. – faul). Widzów 6250.