W Galerii Sztuki Współczesnej w Przemyślu do 2 lipca można oglądać wystawę Bartosza Nalepy – laureata Międzynarodowego Triennale Malarstwa Regionu Karpat SREBRNY CZWOROKĄT 2021. Wystawa jest wydarzeniem towarzyszącym obecnej edycji Triennale 2024 – flagowego przeglądu sztuki współczesnej naszego regionu, odbywającym się pod honorowym patronatem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
Bartosz Nalepa jest dwukrotnym zdobywcą nagrody specjalnej SREBRNEGO CZWOROKĄTA, ostatnim razem przyznanej właśnie przez Galerię Sztuki Współczesnej w Przemyślu, niedawno też wyróżniony I Nagrodą Marszałka Województwa Podkarpackiego „Otwarta Przestrzeń Kultury”.
Na wystawie pt. KWIAT PAPROCI I OKAMGNIENIE, artysta przedstawia zbiór prac w różnych technikach twórczych, od malarstwa, przez ulubioną monotypię olejną, luksografię, której przykłady wielkoformatowych fotogramów stanowiących wycinek dużych cyklów LĘKI W GROBOWCU, ŚWIATŁO PADA Z GÓRY I NIEZNANE PEJZAŻE NASA możemy podejrzeć na ekspozycji, aż po obiekty tworzące instalację rzeźbiarską OKAMGNIENIE.
To projekt przygotowany specjalnie pod kątem przestrzeni galerii, na który składają się organiczne odlewy form, umieszczone w akwariach i poddawane naturalnym procesom.
Są też gabloty z kompozycjami vanitas odwołujące się do XVII wiecznych martwych natur holenderskich, artefakty zniekształcone poprzez użycie soczewek fresnela – rozszczepiających światło i deformujących obraz. Rzeźby czaszek, które nie znalazły się na ekspozycji można oglądać przez okulary anaglifowe na prezentacji zdjęć w technice trójwymiarowej. Tak o tym pisze sam autor:
„Czerepy ludzkie obklejone resztkami skorup różnych istot i organizmów, zaszczepione na nich mchy i grzyby tworzą obiekty na regale mojego prywatnego gabinetu osobliwości. Obok wizualnych reakcji, nie mniej dla mnie ważna jest projekcja myśli o sytuacji, w której tak, jak my ludzie odkrywamy szczątki ujawniające istnienie różnych, minionych form życia, tak nasze artefakty mogą być przedmiotem odkryć innych cywilizacji w nieokreślonej przyszłości.”
– W słowiańskiej mitologii odnalezienie kwiatu paproci zapewnia dostatek i dobrobyt. Objawem tego, czym te bogactwa mogą być, jest to, czego już dotykam, gdy go poszukuje. Może najbliżej oddadzą sedno tej zdobyczy, a jednocześnie opiszą jego istotę, słowa Marka Rothko, które wryły mi się w pamięć: „Malarstwo nie jest obrazem doświadczeń, ale jest doświadczeniem” – mówi Bartosz Nalepa.
Nie tylko w Przemyślu
Kuratorem wystawy jest Weronika Gosztyła Frańczak. Dzięki niej wystawa, która ze względu na kameralną przestrzeń przemyskiej galerii stanowi tylko pewną esencję dużego zestawu prac Bartosza Nalepy, zostanie zaprezentowana w innych galeriach w Polsce.
Duża retrospektywa odbędzie się za półtora roku w BWA w rodzinnym Rzeszowie ale wcześniej otrzymał zaproszenie do Kantorówki, gdzie zamierza pokazać cały cykl OKAMGNIENIE oraz połączyć go z performatywnym działaniem, tzw. ŚWIECENIEM.
To realizowany ze znakomitymi muzykami improwizacyjnymi projekt autorski Nalepy, prezentowany ostatnio w różnych odsłonach w CRICOTECE oraz w Danii na zaproszenie Narodowej Akademii Muzycznej w Esbierg, polegający na wyświetlaniu i budowaniu analogowego obrazu za pomocą urządzeń optycznych, diaskopów i kamer czy plazm dotykowych. Nie wykluczone, że szkic wizualizacji zostanie zaprezentowany jeszcze w trakcie trwania bieżącej wystawy, przy okazji promocji katalogu: „Bartosz Nalepa – Kwiat paproci i okamgnienie”, który został zaprojektowany przez graficzkę Kamilę Purchałę.
Warto przytoczyć z niego krótki fragment tekstu kuratorki wystawy:
„W całej działalności malarza, wyłania się pewne refleksyjne podejście do chwili. Uderza swoisty namysł nad nią, którą postrzega się, jako integralną część jego istnienia. Wyprawy w tereny dzikiej natury, eksploracje nadsańskich brzegów oraz długie spacery wzdłuż strumieni, inspirują i pozwalają na oderwanie się od schematów współczesnego świata.
To ogromne i różnorodne doświadczenie autora tworzy swego rodzaju poetyckie widzenie rzeczywistości. Bartek docieka w tym prawdy. Na swój sposób szuka jej w niezliczonych próbkach i szkicach malarskich, łączy je wydobywając nieznane światy.”