Ministerstwo Zdrowia proponuje przedłużenie programu „Dobry posiłek w szpitalu” do 31 grudnia 2024 roku (pilotaż miał potrwać do 30 czerwca br.). Na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt rozporządzenia.
Program pilotażowy „Dobry posiłek w szpitalu” został wprowadzony przez poprzedni rząd, a dokładnie minister Katarzynę Sójkę, na krótko przed końcem kadencji Sejmu i wyborami 10 października. Dzięki niemu szpitale dostały więcej środków na żywienie pacjentów.
Jedzenie ma wpływ na leczenie
Projektowane rozporządzenie przedłuża do dnia 31 grudnia 2024 r. etap realizacji programu pilotażowego „Dobry posiłek w szpitalu”, w celu „dalszego zwiększania dostępności porad żywieniowych oraz wdrażanie optymalnego modelu żywienia świadczeniobiorców w szpitalach”.
Posiłki szpitalne to temat rzeka. Pacjenci od lat narzekali, że menu w placówkach opieki zdrowotnej daleko odbiega od tego, co spożywają w domu. Dietetycy też podnoszą, że to co chory je ma wpływ na stan zdrowia.
Do pilotażu przystąpiła większość szpitali w regionie
– Realizowany przez nas pilotażowy program „Dobry posiłek”, ma na celu wdrożenie optymalnego modelu żywienia i zwiększenie dostępności porad żywieniowych. Posiłki w szpitalu mają być dostosowane do stanu pacjenta, krótko mówiąc są zdrowe, zbilansowane, ale przede wszystkim bogatsze i atrakcyjniejsze niż zwykle – mówił Paweł Pazdan, dyrektor Specjalistycznego Szpitala w Mielcu.
Szpital realizuje pilotażowy program już od początku roku z nadzieją, że istotnie uda się wypracować optymalny model żywienia.
Menu tworzone jest przez specjalistów, finansowane przez NFZ!
W ramach tego program to NFZ dofinansowywał posiłki. Większe nakłady to w diecie podstawowej choćby dodatkowe jogurty, owoce, soki itp. Chorych może dziwić fakt, że nie każdy na sali dostaje ten sam posiłek, ale z punktu widzenia medycznego to oczywiste.
– Trzeba pamiętać, że żywienie osób chorych to jedna z metod leczniczych. Dieta ma ogromny wpływ na stan zdrowia, powinna być od niego zależna. Są więc diety podstawowe, ale także np. cukrzycowe, lekkostrawne, kleikowe, płynne itd. Ponadto kaloryczność jest dostosowana do bieżącej aktywności chorego – mówi Marzena Nowak, naczelna pielęgniarka szpitala.
Program pilotażowy ma również walor edukacyjny, bo pacjent ma dostęp do jadłospisu, dzięki czemu może przestudiować model żywienia odpowiedni dla siebie, głównie pod kątem urozmaicenia potraw i zbilansowania wartości składników odżywczych w diecie, dobowych kaloryczności i wartości odżywczych. Warto zwrócić uwagę na ilości białka, węglowodanów, w tym cukrów, tłuszczu, błonnika i soli.
Ważny jest też sposób obróbki posiłku
– Istotne jest to, że to lekarz decyduje o rodzaju stosowanej diety, czasie jej trwania oraz zalecanych indywidualnych modyfikacjach, uwzględniając potrzeby chorego. W razie wątpliwości może być poprzedzone konsultacją lekarza z osobą planującą dietę – informuje lek. Piotr Stępień, zastępca dyrektora ds. lecznictwa.
Pacjenci ciekawi jak wyglądają przykładowe posiłki, mogę je obejrzeć na szpitalnej stronie internetowej.
