1000 zł mandatu i 10 punktów karnych dostał motocyklista, który wyprzedzał na podwójnej ciągłej. Przy okazji wyszło, że prawo jazdy na samochód ma zatrzymane, a uprawnień do jazdy motocyklem nie posiada w ogóle.
Kierowcę hondy pod koniec ub. tygodnia zatrzymali w Łężynach policjanci z Nowego Żmigrodu. Złapali go, gdy wyprzedzał inny pojazd na wzniesieniu. W tym miejscu na jezdni była podwójna linia ciągła.
– W trakcie interwencji okazało się, że mieszkaniec gminy Osiek Jasielski ma zatrzymane prawo jazdy, a ponadto nie posiada wymaganych uprawnień do prowadzenia motocykla kategorii A – informują podkarpaccy policjanci.
Motocyklem kierował 31-letni mieszkaniec Osieka Jasielskiego. Za jazdę na podwójnej ciągłej dostał pouczenie, za wyprzedzanie przy dojeżdżaniu do wierzchołka 100 zł mandatu i 10 punktów karnych. W dodatku z jazdy bez uprawnień tłumaczył się będzie przed sądem.