Joe Biden, prezydent USA, zdecydował że stacjonujący na lotnisku w Rzeszowie system przeciwlotniczy Patriot ma być przekazany Ukrainie. Jednak polski rząd w tej sprawie postawił weto. – Na miejsce baterii amerykańskiej trafi bateria z innej części świata – przekazał Cezary Tomczyk, wiceszef Ministerstwa Obrony Narodowej. – Polska nie zgodziła się na przekazanie polskiej baterii. Polskie Patrioty bronią polskiego nieba i to się nie zmieni – dodał.
Gazeta „New York Times” poinformowała, że prezydent USA, podjął decyzję, że Patrioty które mają zostać przesunięte na Ukrainę, miałby pochodzić od amerykańskich wojsk w Polsce. Amerykanie nie sprecyzowali, czy chodzi o przekazanie Ukrainie całej baterii z Polski (osiem wyrzutni z radarami i innym sprzętem) czy tylko jakieś jej elementy.
Wiceminister MON Cezary Tomczyk poinformował w czwartek na platformie X, że na miejsce baterii amerykańskiej, trafi do Polski bateria z innej części świata. To oznacza, że Polska nie zgodziła się na przekazanie polskiej baterii.
Przesunięcie baterii z kraju do kraju jest niebezpieczne
Również i Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, poinformował, że baterie Patriot stacjonujące w Polsce powinny tu zostać.
– Jesteśmy krajem, przez który przechodzi większa część pomocy wojskowej, w którym w ciągu ostatnich dwóch lat trzykrotnie była naruszana przestrzeń powietrzna przez pociski manewrujące – stwierdził szef BBN podczas rozmowy z Radiem Zet. – Kosztowało to życie dwóch obywateli. Jesteśmy krajem, który nie tylko ma kluczowe znaczenie dla zaopatrzenia Ukrainy, ale również całego systemu odstraszania i przygotowania ewentualnej obrony na flance wschodniej – dodał.
Jak podaje portal Interia, Jacek Siewiera poprosił swojego odpowiednika w USA, Jacke’a Sullivana, by móc pomówić o tym zagadnieniu. Dodał, że przesunięcie całej baterii z kraju do kraju jest bardzo niebezpieczne.
Bateria Patriotów ochrania logistyczny hub w Rzeszowie
W Polsce stacjonuje obecnie bateria amerykańskich Patriotów, która m.in. ochrania logistyczny hub w Rzeszowie, przez który trafia na Ukrainę duża część pomocy sprzętowej. Nasz kraj jest dopiero na etapie wdrażania tych systemów do sił zbrojnych – pierwsze dwie baterie mają osiągnąć gotowość operacyjną do końca br. Natomiast kolejne sześć zamówionych baterii zacznie docierać do Polski od 2026 roku. Operacyjna bateria Patriotów w Polsce należy do sił wojskowych USA. Jej zadaniem jest też ochrona wspomnianego już hubu w Rzeszowie.
Sekretarz obrony USA zabrał głos
Całą sytuację skomentował sekretarz obrony USA, Lloyd Austin
– Nie będzie zmiany, co do ochrony nieba Patriotami w Polsce – powiedział, cytowany przez portal interia.pl