Trwa gaszenie marketu budowlanego Merkury Market przy ul. Bieszczadzkiej w Krośnie. W środę popołudniu z ogniem walczyło około 250 strażaków z powiatów krośnieńskiego, jasielskiego, przeworskiego, sanockiego, leżajskiego i rzeszowskiego. Do pomocy dysponowane są następne jednostki z województwa.
Zgłoszenie o pożarze strażacy otrzymali w środę tuż przed godz. 10. Z obiektu ewakuowano 40 osób.
– Gaszenie ognia utrudnia bardzo wysoka temperatura i ogromne zadymienie. Obecne na miejscu mobilne laboratorium chemiczne z KP PSP w Leżajsku nie stwierdziło zanieczyszczenia powietrza w okolicy pożaru. Na miejscu jest grupa operacyjna z podkarpackim komendantem wojewódzkim PSP st. bryg. Tomaszem Baranem i zastępcą PKW PSP bryg. Adamem Wiśniewskim – informuje Komenda Wojewódzka PSP w Rzeszowie.
W środę w godzinach popołudniowych sytuacji nadal nie udało się opanować. Co więcej, stawała się ona z godziny na godzinę coraz trudniejsza. Strażacy muszą pracować w ekstremalnie trudnych warunkach (wewnątrz jest pona 100 stopni), a dodatkowo dochodzi do eksplozji puszek z chemikaliami.
– Na miejscu jest obecnie 55 zastępów straży pożarnych – ponad 200 strażaków z terenu województwa. Gaszenie ognia utrudnia bardzo wysoka temperatura i ogromne zadymienie – informowała popołudniu KW PSP Rzeszów.
Oprócz gaszenia zaplecza magazynowego strażacy bronią przed ogniem część sklepową. Na miejscu używany jest robot gaśniczy „Colossus” z leżajskiej komendy PSP, który pomaga w zwalczaniu ognia w trudnych warunkach. Do Krosna dysponowany jest także drugi tego typu robot gaśniczy z Małopolski.
„Colossus” to zdalnie sterowane urządzenie, wyposażone w działko wodno-pianowe, taran, instalację zraszaczową, wyciągarkę oraz kamerę (wizyjną i termo) oraz oświetlenie. Parametry sprzętu wraz z jego wyposażeniem dają możliwość wykorzystania robota w miejscach, do których nie dotrze ratownik lub gdzie występuje zbyt duże zagrożenie dla ratowników (np. zagrożenie wybuchem, zawaleniem obiektu, uwolnienie niebezpiecznych substancji, itp.).
Jak informuje Wirtualną Polskę straż pożarna, do pożaru doszło prawdopodobnie na skutek zwarcia w instalacji elektrycznej.
Apel do mieszkańców
Dym odczuwalny jest w promieniu co najmniej 5 km od centrum pożaru.
– Prosimy mieszkańców o unikanie miejsca pożaru. I w miarę możliwości o pozostanie w domach – apeluje do mieszkańców Urząd Miasta Krosna.
– Informujemy, że ze względu na pożar sklepu wielkopowierzchniowego przy ul. Bieszczadzkiej w Krośnie, jakość powietrza w tym rejonie uległa pogorszeniu. Grupa ratownictwa chemiczno-ekologicznego PSP z Leżajska przeprowadziła szczegółowe badania i analizę powietrza. Zanieczyszczenia są charakterystyczne dla tego typu pożarów – możemy przeczytać w dalszej części komunikatu.
Wojewoda na miejscu
Wieczorem na miejsce zdarzenia przyjechała wojewoda podkarpacka, Teresa Kubas-Hul.
– Strażacy, co w ich mocy, aby ugasić ogień. Pożar jest potężny, walka bardzo trudna, niestety wysoka temperatura sprawia, że akcja gaśnicza jest bardzo wyczerpująca. Dziękuję wszystkim za zaangażowanie – przekazała w mediach społecznościowych Teresa Kubas-Hul.
Jak wieczorem poinformował Podkarpacki Urząd Wojewódzki, w akcji gaszenia pożaru bierze udział już około 250 strażaków. Z kolei jak informuje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego, teren podzielono na 4 odcinki bojowe, nadal trwają działania w obronie części sklepowej. Trwa dysponowanie kontenera kwaterunkowego na cele logistyczne.
W związku z prowadzonymi działaniami przeciwpożarowymi na ul. Bieszczadzkiej, zamknięty został wyjazd z ul. Lwowskiej i Grodzkiej w kierunku DK28. Poważne utrudnienia w ruchu występują także w ciągu ul. Bieszczadzkiej i Podkarpackiej. Skrzyżowania z ul. Lwowską, Wyszyńskiego i Grodzką zostały zamknięte.