Do krośnieńskiego sądu okręgowego trafił akt oskarżenia, który sanockiej radnej zarzuca założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą.
Była urzędniczką Wydziału Komunikacji i Transportu Starostwa Powiatowego w Sanoku, wciąż pozostaje radną Rady Miasta Sanoka, która do tego gremium trafiła z listy Prawa i Sprawiedliwości.
W ostatnich dniach na stronie BIP UM Sanoka pojawiła się informacja, iż radna G. R.- Ch. została zawieszona w prawach członka Klubu Radnych PiS sanockiej rady. Akt oskarżenia mówi, że jako urzędniczka starostwa wykorzystywała swoje stanowisko do nielegalnego czerpania korzyści materialnej i to przy udziale członków swojej rodziny.
Ubezpiecz się, albo…
G. R. – Ch. pracowała w wydziale komunikacji starostwa jeszcze przed 2010 r., już wtedy wśród sanoczan krążyły opinie, że nie do końca uczciwie korzysta ze swoich zawodowych uprawnień. Na cztery lata przesunięta do innego wydziału, powróciła na wcześniejszą posadę w 2014 r.
Śledczy Prokuratury Okręgowej w Krośnie pozyskali dowody na to, że zorganizowała grupę przestępczą, której członkowie szeregowali się z jej kręgu rodzinnego. Jako inspektor wydziału komunikacji starostwa miała dostęp do baz danych kierowców i pojazdów (CEPiK), dane (przede wszystkim dane osobowe właścicieli pojazdów, numery VIN pojazdów, okresy obowiązywania obowiązkowych umów ubezpieczeniowych OC) przekazywała członkom swojego „gangu”, związanym z instytucjami ubezpieczeniowymi.
Na podstawie tych danych owi członkowie zawierali z posiadaczami pojazdów umowy ubezpieczenia OC, a następnie od firm ubezpieczeniowych otrzymywali korzyści majątkowe w postaci prowizji z tytułu zawartych umów ubezpieczeniowych. Niekiedy miało to formę „miękkiego szantażu”.
– G. R.-Ch. uzależniała szybkie (tj. w ciągu kilku dni) zarejestrowanie pojazdu od tego, czy petent zawarł umowę ubezpieczenia OC pojazdu w agencjach pośrednictwa ubezpieczeniowego, należących do członków grupy – tłumaczy biuro prasowe prokuratury. – W takim przypadku, jeżeli taka umowa została zawarta, G. R.-Ch. dokonywała rejestracji pojazdu „od ręki”.
Prokuratura wyliczyła, że w ten sposób w okresie od 10 października 2018 r. do 10 kwietnia 2019 r. członkowie grupy przestępczej zarobili na prowizjach 12 250,43 zł. Aktem oskarżenia objęci są również uczestniczący w przestępstwie krewni byłej urzędniczki.
Może zostać radną, dopóki…
Oskarżeni pozostają na wolności, jednak objęci są dozorem policji, sankcjami poręczenia majątkowego, zakazu opuszczania kraju, zakazu prowadzenia działalności ubezpieczeniowej w zakresie ubezpieczeń komunikacyjnych. Ponadto prokurator dokonał zabezpieczeń majątkowych. Fakt postawienia w stan oskarżenia G. R. – Ch. nie uniemożliwia spełniania przez nią mandatu radnej.
– Mandat można wygasić tylko po orzeczeniu winy prawomocnym wyrokiem – tłumaczy Sławomir Miklicz, radny RM w Sanoku. – Pani radna uczestniczy w posiedzeniach rady, nie brała w nich udziału tylko w okresie, kiedy była tymczasowo aresztowana. Rada nie ma prawnych narzędzi, by wobec tej nowej sytuacji podjąć w związku z jej mandatem jakiekolwiek skuteczne kroki prawne.
Dodaje, że nawet w stanie oskarżenia o przestępstwo umyśle, ścigane w interesie publicznym, pani radna może kandydować w najbliższych wyborach samorządowych. Choć wątpi, by w takiej sytuacji jakikolwiek komitet wyborczy zechciał wpisać ją na listę swoich kandydatów. Oskarżona radna pozostaje także członkiem Komisji Infrastruktury Miejskiej oraz Komisji Finansowo – Gospodarczej rady miejskiej w Sanoku.