325 razy wyjeżdżali podkarpaccy strażacy do usuwania skutków wczorajszych burz, które lokalnie przechodziły nad naszym regionem – poinformowała w poniedziałek rano Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.
Najwięcej interwencji miało miejsce w powiecie mielecki, tarnobrzeskim, strzyżowskim i jasielskim. Ponad 900 odbiorców było w niedzielę bez prądu, najwięcej w okolicy Mielca.
– Nasze działania polegały głównie na usuwaniu połamanych konarów i drzew leżących na jezdniach, ulicach i chodnikach i wypompowywaniu wody z piwnic oraz udrożnianiu przepustów drogowych. W 14 przypadkach pomagaliśmy zabezpieczyć uszkodzone dachy na budynkach gospodarczych i mieszkalnych. Na szczęście nikt nie został ranny – informuje Straż Pożarna.
W poniedziałek w regionie również można spodziewać się niebezpiecznych zjawisk atmosferycznych. Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć bardzo silne opady deszczu od 30 mm do 40 mm, lokalnie do 55 mm oraz porywy wiatru do 80 km/h. Lokalnie może spaść grad. Ostrzeżenia 2 stopnia obowiązujące od godz. 12 do 21 wydano dla powiatów: bieszczadzkiego, jasielskiego, krośnieńskiego w tym miasta Krosno, leskiego i sanockiego.
Ostrzeżenia 1 stopnia w tym samym czasie obejmują powiaty: brzozowski, dębicki, jarosławski, lubaczowski, łańcucki, przemyski w tym miasto Przemyśl, przeworski, ropczycko-sędziszowski, rzeszowski w tym miasto Rzeszów oraz strzyżowski.