Symulowane zdarzenie wypadku drogowego, pasażerowie uwięzieni w samochodzie, ewakuacja, zabezpieczenie miejsca zdarzenia, udzielenie pierwszej pomocy przedmedycznej – tak właśnie wyglądało szkolenie rotacyjne żołnierzy 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej wspólnie ze strażakami ochotnikami.
W szkoleniu rotacyjnym udział brali żołnierze 35 Batalionu Lekkiej Piechoty. Terytorialsi z 3 PBOT po raz kolejny ćwiczyli ze służbami mundurowymi, aby w przypadku wystąpienia realnego kryzysu, współdziałanie służb przebiegało na najwyższym poziomie.
Uczestniczyli w symulowanych zdarzeniach
Zgodnie ze scenariuszem zaplanowanego epizodu podczas ćwiczeń, na terenie Sołectwa Długie doszło do wypadku drogowego. Podczas zderzenie samochodów osobowych, w jednym z nich nastąpiło zakleszczenie pasażerów. Strażacy z OSP Długie i Żarnowiec, zaprezentowali sposoby uwalniania pasażerów zakleszczonych w pojeździe przy użyciu narzędzi hydraulicznych.
Doskonalenie umiejętności współdziałania służb, sprawdzanie procedur stanowią ważny element współpracy. Ćwiczenia z udziałem straży pożarnej czy policji mają realny wpływ na zwiększenie bezpieczeństwa w regionie. Założeniem wspólnych działań była skuteczna i szybka reakcja na zdarzenie, które prowadzą do zminimalizowania skutków katastrofy i zapewnienia pomocy poszkodowanym podczas sytuacji kryzysowej – mówi płk Michał Małyska, dowódca 3 PBOT.
Żołnierz musi umieć nie tylko strzelać
Podczas szkoleń pozamilitarnych żołnierze mogą zapoznać się z procedurami obowiązującymi w działaniu strażaków czy innych służb mundurowych. Terytorialność oznacza gotowość do obrony i wspierania rodzin, bliskich i sąsiadów. Tego typu szkolenia określają wymiar tzw. „mobilności szkoleniowej”, czyli zdolności szkolenia pododdziałów lekkiej piechoty na terenie gminy, powiatu czy też dzielnicy, który jest jej rejonem działania i wpisuje się w misję formacji: „obrona i wspieranie lokalnych społeczności”.