Według danych Europejskiej Agencji Środowiska, Polska zajmuje niechlubne 1. miejsce w kategorii państw z najwyższym stężeniem pyłów PM2,5 i benzoalfapirenu (substancji toksycznej, rakotwórczej, mutagennej, działającej na rozrodczość) oraz trzecie – w zakresie stężeń pyłów PM10.
– Skutkiem zanieczyszczeń są choroby układu oddechowego. Takich jak przewlekła obturacyjna choroba płuc, infekcje dolnych dróg oddechowych, astma, ale też cukrzyca typu II – mówiła Dominika Mucha,wiceprezes fundacji Europejskie Centrum Czystego Powietrza, podczas IX Kongresu Wyzwań Zdrowotnych w Katowicach.
Badania potwierdzają
Według niej, zanieczyszczenie powietrza jest dziś czwartym wiodącym czynnikiem ryzyka zgonów na świecie. Odpowiada rocznie za 6,67 miliona przedwczesnych zgonów.
Coraz więcej prowadzonych w kraju badań także potwierdza silny negatywny wpływ zanieczyszczeń powietrza na zdrowie.
– Dzieci, które przebadaliśmy w Zabrzu, miały gorsze wyniki badań spirometrycznych od dzieci zamieszkałych w Gdyni. Kolejne badanie, przeprowadzone w kilku polskich aglomeracjach, także potwierdziło wpływ wysokiego stężenia zanieczyszczeń na liczbę hospitalizacji. Miasta takie jak Kraków czy Katowice miały wyższe negatywne wskaźniki zdrowotne w porównaniu do Białegostoku czy Lublina – wskazywała ekspertka.