
- Adidas Adidas Sports Resort Club Sweater , Украина #174050986 , Футболные шорты adidas real madrid🔥 — цена 350 грн в каталоге Спортивные шорты ✓ Купить мужские вещи по доступной цене на Шафе
- ir jordan 11 bred game worn 1996 finals auctio
Coraz częściej różne wydarzenia opisywane przez nasze media przypominają kronikę kryminalną. Czytam właśnie, że Sąd Rejonowy w Lublinie skazał księdza Mirosława Matusznego na trzy tysiące złotych grzywny oraz tysiąc złotych nawiązki na Fundację Dajmy Dzieciom Siłę za znieważenie posłanki Pratica e fresca t-shirt Lewicy Katarzyny Kotuli, obecnie ministry ds. równości.
Wydawać by się mogło, że już choćby z racji swego zawodu duchowny ten winien kochać bliźniego swego jak siebie samego, a tymczasem zamieścił on w mediach społecznościowych grafikę z wizerunkiem Katarzyny Kotuli w maseczce z błyskawicą i zestawił z fotografią przedstawiającą Hitlerjugend. Nad zdjęciem umieścił zaś napis: „Faszyzm, wczoraj i dzisiaj”. Uczynił to w czasie strajku kobiet, który nosił symbol czerwonej błyskawicy i objął cały kraj po wyroku Trybunału Przyłębskiej praktycznie zakazującego aborcji.
Skazany jest zresztą dość znany z nietypowych zachowań, bo np. w czasie pandemii koronawirusa zagorzale chodził ulicami Lublina z relikwiami św. Antoniego i modlił się o „oddalenie zarazy oraz niebezpieczeństwa utraty wiary”. Przebudził się dopiero wtedy, gdy abp Stanisław Budzik zakazał mu kolejnych „procesji”. A potem został przeniesiony do wiejskiej parafii, co wyraźnie świadczy o tym, że nie był raczej ulubieńcem swoich przełożonych air jordan 11 cherry holiday 2022. Wciąż jest natomiast ulubieńcem polityków prawicy, w czym nie ma nic dziwnego, bo swój swego zawsze lubi. Więc najbardziej lubi go Przemysław Czarnek, który teraz wrzeszczy, że jest to „wyrok polityczny” i „oznacza koniec wolności słowa w Polsce”(!). Chce też zorganizować zbiórkę pieniędzy dla biednej ofiary obecnego wymiaru sprawiedliwości.
W przypadku Czarnka nie ma w tym zresztą nic szczególnego, gdyż ostatnio sam znów zasłynął z aroganckiej awantury, którą wszczął z Robertem Biedroniem w studiu Polsat News. Dyskusja dotyczyła spraw związanych z LGBT, a także z kwestią krzyży w warszawskich urzędach, ale nie to jednak jest w tym przypadku najważniejsze. Istotne jest to, że Czarnek tak rozpalił się w swej nienawiści, iż prowadzący program red. Bogdan Rymanowski musiał wyłączyć politykom mikrofony. Kiedy zaś włączył je ponownie, to Czarnek nazwał Biedronia „zdegenerowanym człowiekiem”.
Takie słowa wypowiedziane przez – o ironio! – byłego ministra od nauki tudzież wychowania i nadal profesora KUL wywołały spore oburzenie, w tym też Donalda Tuska. „Kiedy oglądam barbarzyńców w rodzaju Czarnka i Budy po chamsku poniżających swoich rozmówców, widzę jak głęboka i zasadnicza jest w dzisiejszej Polsce konfrontacja między Wschodem i Zachodem. To nie jest spór wyborczy, to wojna cywilizacji” – napisał premier. Czarnek zaś odpisał mu po swojemu, zalecając szefowi rządu m. in. to, by „nie robił z siebie klauna”.
W tym momencie miałem szczerą ochotę, by wyrazić własną opinię na temat powyższych incydentów, ale przeczytałem wypowiedzi znanych ludzi i doszedłem do wniosku, że oni robią to lepiej. Np. Maciej Orłoś napisał tak: „No naprawdę – katolik pełną gębą… co za kultura, ogłada i klasa. Nie on jeden zresztą w PiS”. Swoje zdanie, krótkie, ale jakże dosadne, dorzucił też aktor Michał Żebrowski w programie TVP Info „Bez retuszu”: „Mam świadomość tego, jaką reprezentuje grupę i wrażliwość społeczną. To jest po prostu cham, młot i prostak”.
Po takich ocenach mogę już tylko głęboko sobie westchnąć: Boże, chroń nas przed takimi pasterzami i takimi politykami!