![Zwycięzcy 32. Rajdu Rzeszowskiego na podium](https://supernowosci24.pl/wp-content/uploads/2023/08/32_rajd_rzeszowski_podium-1024x683.jpg)
Zwycięstwem czesko-słowackiej załogi Erik Cais – Igor Bacigal zakończył się Marma 32. Rajd Rzeszowski. Tuż za naszymi południowymi sąsiadami uplasował się rzeszowianin Grzegorz Grzyb pilotowany przez Adama Biniędę, którzy umocnili się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Na najniższym stopniu podium „Rzeszowski” ukończyli Kacper Wróblewski i Jakub Wróbel.
MARMA 32. RAJD RZESZOWSKI
Trasa Marma 32. Rajdu Rzeszowskiego, który po raz 22. z rzędu był rundą mistrzostw Polski liczyła 598 km, z czego blisko 153 km to dystans 11 asfaltowych odcinków specjalnych. W Rzeszowie stawiło się łącznie 101 załóg, z których 35 walczyło o punkty do klasyfikacji RSMP.
Cais i Bacigal na prowadzeniu od początku do końca
Pierwszy, piątkowy etap Rajdu Rzeszowskiego składał się z 5 prób. Dwukrotnie zawodnicy mierzyli się na odcinkach Różanka (11,75 km) i Lubenia (20,45 km). Zaś wieczorem rywalizowali na ulicach Rzeszowa (2,3 km).
Późniejsi triumfatorzy całej imprezy objęli prowadzenie już po pierwszym odcinku specjalnym (Różanka) i systematycznie powiększali przewagę, wygrywając kolejne próby. W I etapie zawodów byli najszybsi na czterech z pięciu oesów. Wyższość rywali 24-latek ze Zlina musiał uznać jedynie na kończącym dzień krótkim, wieczornym oesie w stolicy Podkarpacia, który padł łupem lidera RSMP, Grzegorza Grzyba.
Pierwszy etap rajdu Cais i Bacigal ukończyli jako liderzy, z blisko 20-sekundową przewagą nad zajmującymi 2. miejsce Grzybem i Biniędą. Na trzecim miejscu plasowali się Kacper Wróblewski i Jakub Wróbel (+25,8 s), dla których był to pierwszy w tym sezonie start w RSMP.
– Nie można chyba mieć wszystkiego. Bardzo fajnie byłoby prowadzić w całym rajdzie, ale niestety przegrywamy z Erikiem naście sekund ale cóż z jednej strony staramy się jechać najszybciej jak potrafimy, ale na tyle żeby nie popełniać błędów. Dla nas zdecydowanym priorytetem są mistrzostwa Polski. Fajnie, że w nich prowadzimy i nie mamy dużej przewagi, bo Kacper jest tuż za nami. Przed nami ciężki, II dzień rajdu, gdzie czeka nas 6 bardzo trudnych odcinków specjalnych. Praktycznie żadnego z nich nie jechaliśmy, bo Pstrągowa była ale tylko kawałeczek jechany raz ileś lat temu. Będzie się zatem dużo dział i musimy być na to przygotowani – mówił po pierwszym dniu rywalizacji Grzegorz Grzyb.
![](https://supernowosci24.pl/wp-content/uploads/2023/08/32_rajd_rzeszowski-1024x683.jpg)
Priorytetem krajowy prymat
W sobotę załogi 32. Rajdu Rzeszowskiego czekały dwie pętle, składające się z trzech odcinków specjalnych: zupełnie nowej próby Kołaczyce (17,8 km) oraz oesów Grudna (14,65 km) i Pstrągowa (10,85 km). Drugie starcie w Pstrągowej rozegrane było jako Power Stage, co dawało szansę na dodatkowe punkty do klasyfikacji RSMP.
W drugim dniu „Rzeszowskiego”, prowadzący na półmetku czesko-słowacki duet ustanowił najlepsze czasy na wszystkich sześciu próbach i pewnie wygrał Marma 32. Rajd Rzeszowski z przewagą 1.12,7 s nad Grzybem i Biniędą. Dla Caisa był to drugi w karierze triumf w tej imprezie. Poprzednio 24-latek zwyciężył w sezonie 2021.
Grzyb i Binięda, liderzy punktacji mistrzostw Polski, kontrolowali sytuację w klasyfikacji zawodów i ukończyli rajd na 2. miejscu. Ale zdobyli komplet punktów do RSMP, ponieważ Cais nie był zgłoszony w ramach krajowego czempionatu. Na 3. miejscu, a 2. w RSMP finiszowali Wróblewski i Wróbel, którzy do zwycięzców stracili 1.28,9 s.
– Bardzo cieszymy się ze zwycięstwa w RSMP. To był nasz główny cel na ten rajd, aczkolwiek na pewno z tyłu głowy mieliśmy walkę o zwycięstwo w całej imprezie. Niestety, Erik okazał się tym razem lepszy. My w pewnym momencie musieliśmy troszeczkę zbastować. Jak widzieliśmy że to tempo jest już na tyle ryzykowne i on odjeżdża, to trzeba się było skupić na taktycznym podejściu i pilnowaniu kolegów. Zrealizowaliśmy cały plan w 100 procentach, jesteśmy dalej liderami RSMP z bardzo dużą przewagą, tak więc bardzo się cieszymy. Jednocześnie jesteśmy bardzo zmęczeni tym weekendem, bowiem naprawdę impreza była piekielnie ciężka. Nowe oesy, tak naprawdę pokrywała się tylko Lubenia i to też nie całkowicie. Więc trudna, naprawdę trudna impreza, ale kończymy ją zadowoleni i w dobrych nastrojach – podsumował cały rajd w swoim wykonaniu rzeszowski kierowca.
Grzyb mistrzem już na Śląsku?
Dzięki 33 pkt zdobytym w Rzeszowie Grzyb i Binięda umocnili się na prowadzeniu w klasyfikacji mistrzostw Polski. Obecnie mają oni na swoim koncie już 156 „oczek”.
Po Marma 32. Rajdzie Rzeszowskim przewaga Grzyba nad drugim w RSMP, Łukaszem Byśkiniewiczem (w Rajdzie Rzeszowskim zajął 4. miejsce) wynosi już 47 pkt, co oznacza że rzeszowianin, który w przeszłości już dwukrotnie zdobywał mistrzowski tytuł zachowa prowadzenie niezależnie od wyników kolejnej rundy RSMP, którą będzie Rajd Śląska (8 – 10 września). Grzyb, aby już na Śląsku przypieczętować swój trzeci mistrzowski Polski, musi zdobyć co najmniej 23 punkty. Taki rezultat da mu mistrzostwo już 10 września, niezależnie od wyników rywali.
![Malowniczy odcinek Rajdu Rzeszowskiego](https://supernowosci24.pl/wp-content/uploads/2023/08/32_rajd_rzeszowski_3-1024x683.jpg)
Wyniki Marma 32. Rajdu Rzeszowskiego:
- Cais/Bacigal (Skoda Fabia RS Rally2) 1:24.59,0 s,
- Grzyb/Binięda (Skoda Fabia Rally2 Evo) +1.12,7 s,
- Wróblewski/Wróbel (Skoda Fabia Rally2 Evo) +1.28,9 s,
- Byśkiniewicz/Siatkowski (Skoda Fabia Rally2 Evo) +2.00,1 s,
- Płachytka/Fiołek (Skoda Fabia Rally2 Evo) +2.03,2 s,
- Kołtun/Pleskot (Ford Fiesta Rally2) +3.14,1 s,
- Poloński/Sitek (Volkswagen Polo GTI R5) +3.44,5 s,
- Terlecki/Marczewski (Skoda Fabia Rally2 Evo) +5.50,5 s,
- Sobczak/Pawłowski (Porsche 911 GT3) +6.18,9 s,
- Predko/Jurgała (Peugeot 208 Rally4) +8.06,7 s.
Klasyfikacja generalna RSMP (po 5 z 7 rajdów):
- Grzyb/Binięda 156 pkt,
- Byśkiniewicz/Siatkowski 109,
- Płachytka/Fiołek 100,
- Kołtun/Pleskot 80,
- Sesks/Francis 60,
- Poloński/Sitek 43,
- Szeja/Szeja 42,
- Kotarba/Kotarba 41,
- Terlecki/Marczewski 37,
- Parys/Syty 35.