W Rzeszowskich Piwnicach odbyło się spotkanie Prezydenta Konrada Fijołka z trójką z dziesiątki (a nie piątką jak można było usłyszeć) sportowców, którzy reprezentować będą stolicę Podkarpacia na igrzyskach olimpijskich w Paryżu.
IGRZYSKA OLIMPIJSKIE
Rzeszów na igrzyskach olimpijskich będzie reprezentować dziesięciu sportowców: siatkarz Paweł Zatorski (Asseco Resovia), siatkarki Magdalena Jurczyk, Katarzyna Wenerska, Aleksandra Szczygłowska i Agnieszka Korneluk (DevelopRes Rzeszów), lekkoatleci CWKS Resovii: Albert Komański (bieg 200 m), Oliwer Wdowik (bieg na 100 m), Anna Wielgosz (bieg na 800 m), reprezentant KSW Stali Rzeszów, skoczek do wody Robert Łukaszewicz (wieża 10 m) i najmłodsza w tym gronie 18-letnia tenisistka stołowa Fibrain KU AZS Politechniki Rzeszowskiej Zuzanna Wielgos.
– Cieszę się, gratuluję i dziękuję. Jesteśmy z was bardzo dumni – mówił do olimpijczyków Konrad Fijołek, Prezydent Rzeszowa. – Oglądałem relacje: z waszych zawodów czy ubiegania się o kwalifikacje olimpijskie. To było cudowne, bo co chwilę przychodziły dobre wiadomości. Mam nadzieję, że nie ostatnie. Jest jeszcze cień nadziei na olimpiadę dla naszego zapaśnika, Kamila Kościółka.
Prezydent nawiązał do niesławnej historii, choć w 2004 roku podczas igrzysk olimpijskich w Grecji wystartował rzeszowianin (w barwach warszawskiej Legii) kolarz Dawid Krupa (wychowanek trenera Eugeniusza Korbeckiego z klubu Tęcza Plon Rzeszów)…
– Pamiętam, jak 20 lat temu przed olimpiadą w Atenach panował w mieście wielki smutek, bo nie mieliśmy wtedy żadnego olimpijczyka. Debatowaliśmy, co jest nie tak z naszym szkoleniem, co jest nie tak z naszą infrastrukturą. Dziś po 20 latach od tamtych dyskusji mamy na olimpiadę aż 5 reprezentantów naszego miasta – stwierdził niefortunnie Prezydent, bowiem reprezentantów klubów z Rzeszowa będzie dziesięciu.
Zapomniał o tych, którzy mają największe szanse na medal i często z racji sukcesów goszczą w Ratuszu czyli siatkarzu Asseco Resovii Pawle Zatorskim i czwórce siatkarek DevelopResu Rzeszów: Magdalenie Jurczyk, Katarzynie Wenerskiej, Aleksandrze Szczygłowskiej i Agnieszce Korneluk. Już pod koniec spotkania po podpowiedziach sytuacje próbował „ratować” prowadzący konferencją, stwierdzając, że będziemy mieli też ww. ale już nie rodowitych rzeszowian… (przypomnijmy, że lekkoatletka Anna Wielgosz urodziła się w Nisku).
Na spotkaniu obecni byli też trenerzy olimpijczyków Janusz Mazur (lekkoatletyka, CWKS Resovia), Andrzej Kozdrański (skoki do wody, KSW Stal Rzeszów), Karol Paśko (tenis stołowy Fibrain KU AZS Politechnika Rzeszowska).
Prezydent Konrad Fijołek wspomniał o skoczkach do wody, którzy cieszą się z pięknego i nowoczesnego basenu przy ul. Matuszczaka (aktualnie obywają się tam mistrzostwa Europu juniorów i juniorek). Zauważył, że lekkoatleci na razie nie mają dobrych warunków do rozwijania talentów. Jednak to się zmieni po powstaniu Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki, jednnej z największych inwestycji w historii Rzeszowa. Jej podstawowym celem, choć oczywiście nie jedynym, jest stworzenie profesjonalnej, jednej z najlepszych w kraju baz do uprawiania królowej sportu – lekkiej atletyki.
Na spotkaniu obecny był też Marcin Deręgowski, zastępca prezydenta miasta Rzeszowa odpowiedzialny za sport.
– W ostatni weekend miałem przyjemność i zaszczyt wziąć udział w pięknej uroczystości odsłonięcia tablicy upamiętniającej sportowców Resovii, którzy latach 70. i 80. sięgali po najwyższe nie tylko w Polsce trofea. Wśród nich byli także medaliści olimpijscy. Wierzę, że do tych sukcesów nasi wspaniali rzeszowscy olimpijczycy nawiążą. Chcemy was wspierać, bo przez swoje sukcesy promujecie miasto – stwierdził Deręgowski.
Jednym z ostatnich który zapałał się na wyjazd do Paryża był lekkoatleta Oliwier Wdowik. – Na szpilkach wyczekiwałem na kwalifikację. Bardzo się cieszę, że się udało, bo jestem pierwszym sprinterem od 2012 r., który wystąpi na 100 metrów. Myślę że to duży sukces. Każdy lekkoatleta marzy o tej imprezie – mówił Wdowik, a jego klubowy kolega z CWKS Resovii, Albert Komański dodawał. – Po kontuzji z Rzymu nie ma śladu. Przebywam na zgrupowaniu w Spale. Wyjątkiem jest, że jestem tutaj na konferencji w Rzeszowie. Przygotowania idą w dobrym kierunku, dołożyliśmy trochę treningów przed startem, więc jestem zmęczony, ale zdążymy ze wszystkim – zapewniał Komański.
Formę na igrzyska olimpijskie szlifuje też Robert Łukaszewicz, który po 32 latach będzie reprezentantem naszego kraju w skokach do wody. – Trenujemy bardzo ciężko każdego dnia. Już wyleczyłem ostatnią kontuzję, którą dostałem po kwalifikacji olimpijskiej. Nie czuję żadnego dyskomfortu podczas trenowania. Jest więc już pełna koncentracja na igrzyska olimpijskie – mówił Robert Łukaszewicz.
Lekkoatletka Anna Wielgosz przebywa na zgrupowaniu w Wałczu, ale organizatorzy spotkania połączyli się z nią na żywo. – Trenujemy i pilnujemy zdrowia. Trzeba starać się, by nie przydarzyły się kontuzje. Forma jest, trzeba ją teraz poprawiać i utrzymać – mówiła Wielgosz.
– Żałuję, że nie mogę być na tym spotkaniu. Jestem bardzo szczęśliwa, że mogę reprezentować Polskę i Rzeszów na igrzyskach olimpijskich. Zachęcam mocno do kibicowania – mówiła tenisista stołowa, Zuzanna Wielgos poprzez nagranie video ze zgrupowania w Gdańsku.
Igrzyska olimpijskie w Paryżu zaczynają się 26 lipca i potrwają do 11 sierpnia.
PRZECZYTAJ TEŻ: Otylia Jędrzejczak: obiekt w Rzeszowie jest jednym z najlepszych w Europie