Dokładnie miesiąc pozostał do inauguracji 16. FIMBA Maxi Basketball Championship w Argentynie, czyli mistrzostw świata w koszykówce zawodniczek i zawodników, którzy zakończyli już profesjonalne kariery sportowe. W imprezie wezmą udział również Biało-Czerwoni, a konkretnie męska reprezentacja Polski oldbojów 60+. Koszty są ogromne, tymczasem PZKosz wspiera drużynę… koszulkami.
KOSZYKÓWKA
Historia rozgrywek, w których udział biorą zawodnicy mający już za sobą karierę sportową sięga 1969 r. To właśnie wówczas w Buenos Aires zaczęto rozgrywać mecze, a po kilku miesiącach powstał Związek Weteranów Koszykówki Argentyny. W tym kraju w 1978 r. rozegrano również pierwszy międzynarodowy turniej z udziałem koszykarskich weteranów.
Z czasem zmagania te zdobywały coraz większą popularność w innych krajach. W 1984 r. grupa sportowców zaproponowała zorganizowanie Międzynarodowego Spotkania Sportowego Weteranów, zaś rok później odbyły się pierwsze tzw. Igrzyska Mistrzów.
W 1985 r. oficjalnie przyjęta została z kolei międzynarodowa nazwa zawodów dla osób powyżej 30. roku życia – Maxi Basketball. 6 lat później w Buenos Aires odbyły się już pierwsze mistrzostwa świata weteranów FIBA, w których wzięło udział 32 drużyny z 8 krajów. W tym samym roku powstała również Międzynarodowa Federacja Maxi Basketball.
Mistrzostwa oldbojów w koszykówce. Polacy startują czwarty raz
Rozpoczynające się za niespełna miesiąc mistrzostwa świata w Mar de Plata będą już 16. edycją tych rozgrywek. Biało-Czerwoni wezmą w niej udział po raz czwarty. Wcześniej grali w turniejach w Orlando (2015 r.), Montecatini (2017) i Espoo (2019), gdzie Polska zajęła 13. miejsce.
– Na każdą imprezę, czy to było w Montecatini, czy Espoo, gdzie byłem jako reprezentant 50 i 55 plus, przyjeżdża 6 tysięcy samych zawodników. To jest jak olimpiada, są flagi, otwarcie. Generalnie prawdziwe święto sportu, w którym biorą udział zawodnicy od 40 do ponad 80 lat! – opisuje Mariusz Bronhard, jedyny przedstawiciel Rzeszowa w składzie na turniej w Argentynie.
Do tegorocznej rywalizacji w kategorii wiekowej 60+ przystąpią łącznie 23 zespoły.
– Dopiero na miejscu, po losowaniu, okaże się z kim zagramy. Niemal w ostatniej chwili wycofali się Amerykanie, jest zatem szansa, że będziemy stać na pudle. Jedzie z nami m.in. Marian Węglarski, były zawodnik Resovii, Mirek Bogucki z Gdańska, Zbigniew Hołyst. Generalnie ekipa nie dość, że do grania, to jeszcze fajni, jako ludzie. I to może być kluczem do sukcesu – uważa Bronhard.
Oldboje pozostawieni sami sobie. PZKosz daje… koszulki
Nikogo nie trzeba przekonywać, że koszty udziału w takim turnieju, a zwłaszcza rozgrywanym w dalekiej Argentynie, są ogromne. W przypadku Biało-Czerwonych dużym problemem jest fakt, że mogą oni jedynie liczyć na symboliczne wsparcie ze strony PZKosz, który daje im… koszulki.
Mimo wszystko polscy koszykarze nie załamują się i sami wzięli sprawy w swoje ręce.
– Darek Nyczka, który koordynuje wyjazd mówi: „Chłopaki, wyjazd życia. Nie pojedziecie już tam więcej”. Tak więc każdy z nas wziął się do roboty, coś organizuje, aby w ogóle wyjazd doszedł do skutku – zapewnia Bronhard.
Podobnie jak inni polscy reprezentanci koszykarz z Rzeszowa będzie musiał dolecieć do Argentyny na swój koszt.
Koszty wyjazdu do Argentyny są ogromne
– Ciężko oszacować wszystkie koszty, ale te są ogromne. Na miejscu mamy rezydenta, który „ogarnia” nasze sprawy. Załatwił nam już niedrogi hotel. No i będziemy robili rzeczy typu przynosimy produkty ze sklepu i gotujemy. W ten sposób musimy sobie radzić. Inne reprezentacje mają już załatwione od razu wszystko z góry, gdyż mogą liczyć na wsparcie finansowe swoich związków. U nas wygląda to nieco inaczej – wyjaśnia całe kulisy wyprawy do Argentyny nasz rozmówca.
W związku z tym polscy koszykarze zwracają się do wszystkich kibiców, aby ci w miarę swoich możliwości wsparli ich finansowo. Jest to możliwe poprzez Fundację Kasi Dulnik.
– Jesteśmy podpięci pod jej fundację. Kasia to była reprezentantka Polski, która grała w kadrze m.in. razem z Małgorzatą Dydek. Będziemy wdzięczni za każde, choćby najmniejsze wsparcie. Z góry możemy obiecać, że w Argentynie damy z siebie wszystko! – zapewnia Bronhard.
Polska drużyna w podróż do Ameryki Południowej rusza za niespełna miesiąc – 21 sierpnia. Dzień później z Wiednia koszykarze dotrą do Frankfurtu, skąd czeka ich 17-godzinny lot do Argentyny.
– Tam krótka aklimatyzacja i granie praktycznie dzień po dniu. Mamy nadzieję z jak najlepszym skutkiem, a najlepiej miejscem na podium! – mówią zgodnie polscy koszykarze.
Trzymamy za nich kciuki!
Zbiórka dla reprezentacji Polski
Każdy kto chciałby wspomóc finansowo reprezentację Polski Oldbojów 60+, którzy wyruszają na mistrzostwa koszykówki w Argentynie, może wpłacić dowolną kwotę na kontr: 43 1140 2004 0000 3802 8246 0384. W tytule przelewu należy wpisać: Zbiórka dla reprezentacji Polski Oldbojów 60+ na MŚ w Argentynie.
Skład reprezentacji Polski U60 na MŚ w Argentynie:
- Jacek Tyniec,
- Dariusz Nyczka,
- Jerzy Dębski,
- Marian Węglarski,
- Mirosław Bogucki,
- Ryszard Stankiewicz,
- Zbigniew Hołyst,
- Mirosław Gomółka,
- Mariusz Bronhard,
- Jan Tyrała,
- Andrzej Jarecki,
- Radosław Nowacki.