(Fot. TAURON Liga)
Siatkarskie rozgrywki rozkręcają się na dobre i sporym zaskoczeniem jest komunikat, jaki wydał klub z Rzeszowa w tym momencie sezonu na temat przyszłości Stephane Antigi. Francuskiemu szkoleniowcowi PGE Rysic kończy się umowa i po zakończeniu sezonu 2023/2024 nie będzie już kontynuował pracy w klubie z Podkarpacia.
TAURON LIGA
– Grudzień, styczeń i luty to są miesiące w których zaczyna się rozmawiać o drużynie na przyszły sezon – wyjaśnia Marek Pieniążek, wiceprezes klubu z Rzeszowa.
Marek Pieniążek: bardzo nad tą sprawą ubolewamy
– Taki jest rynek transferowy i tego się nie da zmienić. Zaczynając myśleć o drużynie o przyszłym sezonie najpierw rozmawialiśmy z trenerem. Na spotkaniu wyszła sytuacja, że trener Stephane Antiga będzie pewnie chciał kontynuować pracę gdzieś indziej – wyjaśnia.
- PRZECZYTAJ TEŻ: Finisz Stali Mielec, który uciszył Kraków
– Został pewnie skuszony przez fantastyczny zagraniczny klub i nie jesteśmy w stanie konkurować z tuzami światowej siatkówki i przebijać się z takimi wielkimi klubami. Życzymy Stephanowi Antidze olbrzymich sukcesów, co najmniej takich, jakie miał w Rzeszowie. Bardzo nad tą sprawą ubolewamy i chcielibyśmy, żeby kontynuował swoją pracę u nas jak najdłużej. Możliwości finansowe polskich klubów są, jakie są. Naszym celem jest granie pięknej siatkówki, a na pewno nie blokowanie komuś czyjegoś osobistego rozwoju – mówi Marek Pieniążek.
Na pytanie czy trener dostał propozycję przedłużenia kontraktu, odpowiada:
– Nie zdążyliśmy jej podać, bo na spotkaniu dowiedzieliśmy się, jakie trener ma plany.
W Rzeszowie liczyli, że trener zostanie
W klubie z Rzeszowa wszyscy liczyli na przedłużenie umowy z trenerem, ale nie są zaskoczeni.
– Z tym stanem zaskoczenia funkcjonujemy już przez 5 lat i przez ten czas udało się nam utrzymać tak niesamowitego specjalistę, jak Stephane Antiga w Rzeszowie. Teraz się nie udało, więc od tych 5 lat zawsze wariant B był przygotowywany przed rozmowami z trenerem. Oczywiście, że wolelibyśmy dalej kontynuować, bo to co zrobił Stephane to kawał historii naszego klubu. Cztery razy wicemistrzostwo Polski , dwa Superpuchary Polski i Puchar Polski, dwa razy ćwierćfinał Ligi Mistrzyń. To ogrom sukcesów – dodaje wiceprezes rzeszowskiego klubu.
– Przed każdym sezonem grupa naszych oponentów mówiła, co to za nieznane twarze w tej drużynie. Developres wówczas, teraz Rysice będą walczyć o wejście do play-off, ale jednak trener Antiga to specjalista najwyższej klasy i wiedział co robi. Wiedział jak budować zespół i zawsze walczyliśmy o medale, które teraz dumnie wiszą w klubie – mówi Marek Pieniążek.
Trzeba poszukać nowego szkoleniowca
Teraz klub z Rzeszowa musi wdrożyć plan B i rozpocząć poszukiwania nowego szkoleniowca.
– Bez trenera będzie trudno grać i na pewno będzie jakiś casting na tę funkcję – uśmiecha się Pieniążek i dodaje: – To się dzieje w gabinetach, a na zewnątrz gramy w siatkówkę. Sezon trwa, trener nie odchodzi teraz, a na koniec rozgrywek. Jest profesjonalistą, takie rzeczy się na świecie dzieją czy w lidze tureckiej czy włoskiej. Ogłasza się po prostu, że przygoda się kończy z jednym czy drugim panem czy którąś tam panią. To jest zupełnie naturalne i jest to bardzo profesjonalne i czyści się wiele spraw dzięki temu. Trener Antiga jest wielkim profesjonalistą. Komunikat, który opublikowaliśmy powstał przy jego udziale i aprobacie, więc tutaj nie widzę, żadnego problemu – wyjaśnia wiceprezes klubu z Rzeszowa.
– Na pewno chcemy odciąć od tego wszystkiego zespół, tak żeby sobie pracował nad tym sezonem, a my spokojnie w gabinetach będziemy rozmawiać o nowym szkoleniowcu i budowaniu składu na przyszłe rozgrywki. Trenerowi Antidze dajemy pełen komfort gry o jak najwyższe cele w tym sezonie – stwierdza Marek Pieniążek.
Włoski kierunek?
Stephane Antiga pracuje w Rzeszowie od 2019 roku. Umowa 47-letniego szkoleniowca PGE Rysic wygasa 31 maja 2024 roku. Wg doniesień La Gazetta Dello Sport, francuski szkoleniowiec ma trafić do włoskiego zespołu Savino Del Bene Volley Scandicci, gdzie ma zastąpić Massimo Barboliniego.
