Siatkarze Asseco Resovii pokonali po tie-breaku w trwającym aż 158 minut meczu Energę Trefla. Rzeszowianie wyszli z trudnej sytuacji bowiem przegrywali 1-2.
SIATKÓWKA. PLUSLIGA
Mecz na Podpromiu był klasycznym pojedynkiem obu atakujących, Karola Butryna z Aliaksiejem Nasevichem. Ten pierwszy zdobył 24 pkt, na 39 ataków skończył 18 (48 proc. skuteczności) i zapisał na koncie 2 asy serwisowe i 4 bloki. Z kolei gracz Energi Trefla zdobył 31 pkt, kończąc 24 na 42 ataki (58 proc.), miał 5 asów serwisowych i 2 bloki.
– Gdyby mi ktoś powiedział wczoraj, że zdobędziemy w Rzeszowie punkt to brałbym go w ciemno. Decydowało drobne detale, momenty. Jakaś jeden zagrywka zepsuta. Zresztą ja jej w końcówce też nie przebiłem. Graliśmy tak jak potrafiliśmy i to na co pozwalał przeciwnik, bo przecież on też jest na boisku. Resovia to bardzo dobra drużyna, bardzo dobrzy zawodnicy. Potrafią wiele rzeczy. Postawiliśmy się im ale niestety nie udało się nam ich ograć. Szkoda, ale wydaje mi się, że dobrze było – stwierdził atakujący zespołu z Gdańska, który po przegraniu pierwszego seta, wygrał dwa kolejne.
Resoviacy musieli odrabiać straty i to się udało. Doprowadzili do tie-breaka, a w nim postawili kropkę nad i.
– Jeśli chodzi o takie czyste siatkarskie elementy, to wydaje mi się, że lepiej zagrywaliśmy mimo wszystko. Ciężko było zatrzymać Nasevicha. Powinniśmy zmienić traktykę troszkę szybciej i myślę, że by to przyniosło efekt jeszcze szybciej, ale mecz na pewno bardzo wyrównany. Cieszą poszczególne sety, że potrafimy wyjść i odrobić 5-6 punktów i doprowadzić do końcówki. Dzisiaj niestety nie udało się tych setów wygrać, ale bardzo dobre spotkanie, bardzo wyrównane. Takich nie mieliśmy sparingów, także na pewno to cieszy. Na pewno wspólne chwile, wspólne emocje, jakie przeżyliśmy będą na plus na dalszą część sezonu. Potrzebujemy takich momentów, takich trudnych setów – mówił Karol Butryn, atakujący Asseco Resovii.
32-letni siatkarz grał już w barwach zespołu z Rzeszowa, ale w sezonie 2020/2021 ze względu na pandemię kibiców na trybunach nie było.
– Fantastyczna atmosfera na hali, na to czekałem. Dobrze, że się doczekałem i naprawdę to właśnie mnóstwo pozytywnych emocji i ten doping niesie się po całej hali. Mam nadzieję, że w następnych spotkaniach hala też będzie wypełniona do ostatniego miejsca – stwierdził Butryn, wybrany MVP meczu.
Skrót meczu:
.
Asseco Resovia – Energa Trefl Gdańsk 3-2 (25:19,23:25,23:25,25:23, 15:13)
Asseco Resovia: Janusz 2, Louati 12, Demyanenko 12, Butryn 24, Szalpuk 2, Poręba 9 oraz Shoji (libero), Cebulj 10, Zatorski, Potera (libero), Nowak, Bucki.
Energa Trefl: Worsley 1, Brand 18, Pietraszko 6, Nasevich 31, Orczyk 14, M’Baye 5 oraz Köykkä (libero), Stępień, Schulz, Sobański, Kogut.
Sędziowali: M. Weiner i M. Krupski. MVP: Karol Butryn. Widzów: 3500.
PRZECZYTAJ TEŻ: Jan Such: typuję Asseco Resovię na mistrza Polski
