REKLAMA

Super Nowości - Wolne Media! Wiadomości z całego Podkarpacia. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola, Nisko, Dębica, Jarosław, Sanok, Bieszczady.

sob. 27 lipca 2024

Mistrz Włoch na Podpromiu. Resovia na zwycięstwo czeka blisko pół wieku

Rzeszowscy siatkarze już blisko pół wieku czekają na kolejne pucharowe zwycięstwo nad zespołem z Włoch.
Czy stanie się to w środę w hali na Podpromiu? (Fot. CEV)

W środę Asseco Resovia zmierzy się z mistrzem Włoch, Itas Trentino. Blisko pół wieku temu zespół z Rzeszowa po raz ostatni wygrał w europejskich pucharach z włoską drużyną. Czy resoviacy przełamią włoską niemoc w konfrontacji z jednym z faworytów tegorocznej edycji Ligi Mistrzów?

LIGA MISTRZÓW

W ekipie mistrzów Włoch występuje były gracz Asseco Resovii, Słoweniec Jan Kozamernik. Kluczowymi postaciami ekipy trenera Fabio Soliego są z kolei mistrzowie świata Alessandro Michieletto, Daniele Lavia oraz Serb Marko Podrascianin.

Luksemburczyk z polskimi korzeniami

Jest też luksemburski siatkarz pochodzenia polskiego, Kamil Rychlicki. Przed rokiem otrzymał on włoskie obywatelstwo. Jego rodzice również uprawiali siatkówkę. Ojciec, Jacek Rychlicki (wychowanek Czarnych Radom) jest srebrnym medalistą mistrzostw Europy 1983 r. z reprezentacją Polski.

Kamil Rychlicki od wielu lat występuje na włoskich parkietach. Od 2019 roku bronił barw Cucine Lube Civitanova, gdzie zdobył tytuł mistrza Włoch i dwa Puchary Włoch. Później grał w Sir Safety Conad Perugia (m.in. Puchar Włoch), a od tego sezonu jest w Trento.

Kroczący od zwycięstwa do zwycięstwa Itas Trentino w ostatniej kolejce przegrał w Modenie 1-3 i stracił fotel lidera włoskiej Serie A1 na rzecz zespołu z Perugii. Zespół z Trento ma bilans 8-1 ale dwa punkty mniej niż ekipa Wilfredo Leona i Kamila Semeniuka. W meczu w Modenie ekipa mistrzów Włoch miała duże problemy z przyjęciem – popełniła aż 14 błędów, a w zagrywce nie błyszczała – 23 błędy.

Po wymęczonym zwycięstwie w Radomiu

Asseco Resovia do środowego meczu przystąpi praktycznie z marszu, bowiem w poniedziałek zespól z Rzeszowa rozgrywał mecz PlusLigi w Radomiu, gdzie wygrał ale dopiero po tie-breaku.

– Nie mieliśmy żadnego wpływu na termin meczu w Radomiu i zdarzyło się tak, że Trentino było w Rzeszowie przed nami. Postaraliśmy się jednak maksymalnie wykorzystać czas jaki pozostał nam do dyspozycji między meczem z Czarnymi a spotkaniem z Trentino – mówi Giampaolo Medei, szkoleniowiec Asseco Resovii.

 – Trentino należy do ścisłej czołówki w Europie. Aktualnie to najlepszy zespół we Włoszech, więc czeka nas bardzo trudne zadanie. Ich dużym atutem jest to, że praktycznie zachowali skład z poprzedniego sezonu. Oczywiście na środku zamiast Srečko Lisinaca mają Jana Kozamernika, ale on bardzo dobrze zna się z rozgrywającym Riccardo Sbertolim, z którym wcześniej grał w Mediolanie. W Trentino jest też nowy atakujący – Kamil Rychlicki, ale pozostali kluczowi zawodnicy pozostali w drużynie, wygrali mistrzostwo w zeszłym sezonie i stanowią też o sile reprezentacji Włoch. To jest zespół, który ma stabilny skład i bardzo dobrą organizację gry, wypracowaną już przez kilka ostatnich lat. Trentino to wielki zespół, ale postaramy się zrobić wszystko, żeby ich pokonać – stwierdza włoski szkoleniowiec Asseco Resovii.

W ekipie mistrzów Włoch występuje m.in. były gracz Asseco Resovii, Słoweniec Jan Kozamernik.
Kluczowymi postaciami ekipy trenera Fabio Soliego są mistrzowie świata Alessandro Michieletto, Daniele Lavia
oraz Serb Marko Podrascianin. (Fot. CEV)

Powrót Kozamernika do Rzeszowa

Przed resoviakami nie lada wyzwanie w konfrontacji z mistrzem Włoch.

– Musimy starać się grać na jak najwyższym poziomie. Na pewno nie mamy zbyt dobrego układu meczów akurat przed tak ważnym i ciężkim spotkaniem w LM, ale też posiadamy mocny zespół. Trentino od początku sezonu gra rzeczywiście bardzo dobrze wygrywając mecze zarówno w lidze włoskiej, jak i Lidze Mistrzów. Naszym celem będzie jednak zwycięstwo. Zagramy przecież u siebie, będziemy mogli liczyć na doping naszych kibiców i postaramy się dla nich wygrać – mówi Klemen Cebulj przyjmujący Asseco Resovii

Do Rzeszowa trafił on po sezonie (2019/2020) spędzonym w Trento. Słoweniec spotka się też z dobrym znajomym z reprezentacji, Janem Kozamernikiem, którzy przez ostatnie dwa lata grał w Rzeszowie.

– Myślę, że dla Jana będzie to bardziej wyjątkowy mecz pod względem emocji i rywalizacji ze swoim niedawnym klubem. Jeśli chodzi o mnie, to jestem w Rzeszowie już tyle lat, że starcie z Trentino nie jest dla mnie czymś specjalnym i nie robi większej różnicy. Gram dla Asseco Resovii i chciałbym, żeby moja drużyna wygrała ten mecz – stwierdza Cebulj.

Pełen optymizmu przed środową konfrontacją jest Krzysztof Rejno, środkowy Asseco Resovii.

– Zapowiada się bardzo fajny mecz, który musimy wygrać – mówi.

– Ciężko będzie nam przejść dalej w tych rozgrywkach gdybyśmy przegrali z nimi dwa mecze. Wówczas źle się dla nas może poukładać tabela i możemy wypaść z gry. W Trento budują zespół długofalowo. Mają trzech klasowych światowych zawodników. Są bardzo stabilnym zespołem, bo kadrowo może nie wydawali się w ub. sezonie najlepsi, a troszkę niespodziewanie wygrali mistrzostwo Włoch. To nie jest przypadek. Zobaczymy też w jakiej będą dyspozycji, bo oni też pewnie są mocno obciążeni. Myślę, że potencjał mamy podobny. Oni mogą tym doświadczeniem w Lidze Mistrzów troszkę nadrobić natomiast i tak na końcu decyduje dyspozycja dnia – mówi Rejno, który ma w dorobku dwa złote medale LM (2021 i 2022) i zna smak wygranych z włoskim zespołami m.in. Itas Trentino. Reprezentując Grupą Azoty ZAKSĘ w finale dwukrotnie pokonał zespół z Trento.

Resovia na zwycięstwo czeka blisko pół wieku

Z kolei ekipa z Rzeszowa tylko raz w historii swoich występów w europejskich pucharach wygrał z włoską drużyną, a było to w 1974 roku.

– Fajnie byłoby to zmienić – mówi Rejno i dodaje:

– Trzeba będzie zrobić wszystko i zębami się tego trzymać, że odwrócimy ten trend. Bo ile razy można stawiać na jeden kolor to w końcu wypadnie ten drugi. Miejmy nadzieję, że już w środę wypadnie na nas – kończy środkowy Asseco Resovii.

ASSECO RESOVIA – ITAS TRENTINO

środa, godz. 18 (transmisja Polsat Sport i Radio Rzeszów)

Udostępnij

FacebookTwitter

Super Nowości - Wolne Media!

Popularny dziennik w regionie. Znajdziesz tu najciekawsze, zawsze aktualne informacje z województwa podkarpackiego.

Reklama

@2024 – supernowosci24.pl Oficyna Wydawnicza „Press Media” ul. Wojska Polskiego 3 39-300 Mielec Super Nowości Wszelkie prawa zastrzeżone. All Rights Reserved. Polityka prywatności Regulamin