Polscy siatkarze pokonali w Antalyi Holandię w swoim trzecim meczu Ligi Narodów. Mimo, że mecz zakończył się w trzech setach, nie był aż tak jednostronny widowiskiem. W sobotę drużyna Nikoli Grbica ma dzień wolny, a w niedzielę zmierzy się ze Słowenią.
SIATKÓWKA. LIGA NARODÓW
Holendrzy, dla których tegoroczna edycja LN jest ważna w kontekście walki o awans na igrzyska w dwóch pierwszych setach mocno się postawili Biało-Czerwonym.
Piątkową wygraną podopieczni trenera Nikola Grbica wydłużyli serię zwycięstw w oficjalnych meczach do 27. – Wszyscy, którzy oglądają międzynarodową siatkówkę zdają sobie sprawę z wartości Nimira Abdel-Aziz i tego, co prezentuje na zagrywce – mówił przed kamerami Polsatu Sport, Artur Szalpuk, przyjmujący reprezentacji Polski. – Tu muszę pochwalić naszego młodego libero Kubę Hawryluka, który kilka takich bomb utrzymał. Holender swoje punkty i asy zrobił, ale potrafiliśmy to zneutralizować i wpisaliśmy w koszty. Co do meczu to powiem przewrotnie… w pierwszym spotkaniu z Niemcami mieliśmy przewagi, traciliśmy je i przegrywaliśmy sety. Tutaj utrzymaliśmy je do końca i byliśmy w stanie przeważyć sety na swoją stronę, czyli idziemy w górę.
W niedzielę Polacy zagrają ostatni mecz z reprezentacją Słowenii. – Historycznie jest to dla nas niewygodna drużyna, kilka razy utarła nam nosa na ważnych imprezach – dodaje Szalpuk. – Grają bardzo fajną siatkówkę, a wydaje mi się, że gdy spotykają się na kadrze to prezentują się jeszcze lepiej. Obejrzymy wideo i przeanalizujemy, co powinniśmy zrobić, aby wygrać. Wyjdziemy na boisko po to, aby się bić i mam nadzieję, że zakończymy ten turniej czterema zwycięstwami – stwierdza Szalpuk, a Kamil Semeniuk dodaje. – Spodziewamy się trudnej walki. Ze Słoweńcami nigdy nie jest łatwo. Oni przyjechali tutaj jak na każdy turniej najlepszym możliwym zespołem. Oczekujemy też tego, że pokazą wszystkim, co mają najlepsze. W naszej drużynie zobaczymy, kto wyjdzie na boisko. jednak kto by to nie był, to da z siebie maksa tak, aby zakończyć ten turniej bez porażki – zakończył przyjmujący reprezentacji Polski.
Holandia – Polska 0-3 (28:30, 23:25, 18:25)
Holandia: Keemink 3, Van Garderen 2, Parkinson 11, Abdel Aziz 22, Ter Horst 4, Wiltenburg 4 oraz Andringa (libero) oraz Plak, Koops 6, Ter Maat, De Weijer
Trener Roberto Piazza
Polska: Komenda 4, Śliwka 16, Kochanowski 12, Butryn 6, Szalpuk 14, Jakubiszak 6 oraz Hawryluk (libero), Łomacz, Semeniuk, Bołądź 5, Adamczyk 1.
Trener Nikola Grbić
PRZECZYTAJ TEŻ: Cztery rzeszowianki w kadrze na Arlington