To było pierwsze obchody Chanuki na Uniwersytecie Rzeszowskim po pandemii. Liczba osób, które przyszły na wydarzenie, pozytywnie zaskoczyła organizatorów.
Uroczystego zapalenia menory dokonał rabin Pinchas Pomp z Dynowa. Pojawili się też Stanisław Kruczek, który reprezentował samorząd województwa podkarpackiego, Janusz Sepioł, miejski architekt, czy Paweł Batory, dyrektor Muzeum Diecezjalnego w Rzeszowie.
Obchody zorganizowała Pracownia Historii i Kultury Żydów Uniwersytetu Rzeszowskiego i Studenckie Koło Kulturoznawców „AktUra Aktywni w kulturze”.
– Przed pandemią uniwersytet organizował Chanuki. W tym roku postanowiliśmy, że ponowimy tę tradycję – mówi Mariola Świętoń, studentka kulturoznawstwa i przewodnicząca Studenckiego Koła Naukowego Kulturoznawców „AktUra Aktywni w Kulturze”.
Wtorkowe skandaliczne wydarzenia w Sejmie z udziałem posła Konferencji Grzegorza Brauna z pewnością przyczyniły się do wysokiej frekwencji. Podczas zapalanie świec padł nawet zabawny komentarz w stronę zgromadzonych, że nie ma się co bać, bo są one ledowe, nie da się ich łatwo zgasić.
– Nasze koło kieruje się ideą wolności i tolerancji. Każdy może przyjść na organizowane przez nas wydarzenie. Nieżalenie od wyznania, czy poglądów – zaznacza Mariola Świętoń.
_____
POLECAMY: URequal. Studiują na Uniwersytecie Rzeszowskim i walczą o tolerancję